Rolnicy obozujący w Alejach Ujazdowskich przed Kancelarią Premiera w Warszawie rozpoczęli swój protest w lutym. Domagali się między innymi odszkodowań za straty w uprawach spowodowane przez dziki, interwencji na rynkach wieprzowiny i mleka oraz zakazu sprzedaży ziemi cudzoziemcom.
W akcji uczestniczą zamiennie osoby z różnych regionów kraju. Każdego dnia w "zielonym miasteczku" mieszka około 50 osób, które mają do dyspozycji namioty i polową kuchnię, często organizowane są tam też manifestacje patriotyczne.
Przedstawiciele radomskiej Solidarności Rolników Indywidualnych ostatnio byli tam w Niedzielę Palmową, potem jeszcze pełnili dyżur w Wielki Czwartek i Piątek.
- Niestety, nasz protest jest ignorowany, tak jak ignorowane były nasze wcześniejsze manifestacje w Radomiu przed biurem poselskim Ewy Kopacz. Już wtedy sygnalizowaliśmy o problemie sprzedawania polskiej ziemi cudzoziemcom, ale na nasze zgłaszane pisemnie uwagi nie otrzymywaliśmy odpowiedzi - twierdzi Tomasz Świtka, szef rolniczej Solidarności Ziemia Radomska.
Na wtorkową manifestację pojedzie około stu osób.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?