Ola Górak z gminy Gózd w finale Miss Polski 2015 w Krynicy-Zdrój

Podczas finału Miss Polski 2015 w Krynicy-Zdroju będziesz walczyć o koronę najpiękniejszej, reprezentując nasz region. To wielkie wyróżnienie, ale też odpowiedzialność?

I jedno, i drugie (śmiech). Dzięki internautom mogę również zdobyć tytuł Miss Polski Fanów 2015 i Globmiss Polski 2015 (portalu Globmiss). Właśnie rozpoczęło się głosowanie.

27 listopada wybierasz się na zgrupowanie Miss Polski do Krynicy. Tam będziesz się uczyć choreografii, przygotowywać do wielkiej gali. Pierwsze kroki zostały już poczynione, masz za sobą zdjęcia. Czy jesteś zadowolona z efektów sesji?

Tak. Na oficjalnym profilu facebookowym konkursu Miss Polski zostały zaprezentowane efekty wrześniowej sesji zdjęciowej do katalogu Miss Polski. Ja ma numer 22, a wszystkich kandydatek jest 31. Miało być nas 23, ale dodatkowo do finału dołączyło 8 finalistek Miss Polonia. Okazuje się, że oba konkursy Miss Polski i Miss Polonia zostały połączone. Każda z nas wystąpiła na zdjęciach w białych kreacjach, akurat ja jestem w sukience. A co do samej sesji, to jestem zadowolona, wszystko sprawnie przebiegało, a efekt ocenią ci, którzy wezmą udział w głosowaniu albo przyjadą do Krynicy na finał. Nie ukrywam, że doping jest bardzo ważny. Podczas półfinału w Kozienicach miałam ogromne wsparcie zarówno mojej rodziny, jak i innych osób. Gdy słyszałam: "Ola dasz radę!" dostawałam skrzydeł! To było ogromne przeżycie.

W stolicy nagrywane były też wizytówki - krótkie wideoklipy, przedstawiające każdą z was?

Filmiki są podzielone na trzy części. W pierwszej mówimy o sobie, podajemy imię i nazwisko, wiek, miasto i co robimy w życiu. W drugiej przestawione są etapy powstawania naszego makijażu, fryzury i całej stylizacji. Na koniec pokazywane jesteśmy w gronie innych finalistek, w przepięknej białej scenerii. Efekty tych nagrań będzie można zobaczyć 6 grudnia podczas Gali Finałowej w Krynicy-Zdrój.

Zobacz też: Miss Ziemi Radomskiej 2015 - prezentacja Aleksandry Górak

Zagłosuj na Olę w konkursie Miss Fanów
Ruszyło głosowanie, w którym kandydatki walczą o tytuł Miss Polski Fanów 2015 i Globmiss Polski 2015. Aby oddać głos na swoją faworytkę, wystarczy polubić fanpage, odpowiednio: Miss Polski i Globmiss, i kliknąć „lubię to” pod zdjęciem wybranej kandydatki. Głos można oddać na dowolną liczbę dziewczyn. Tytuł zdobędzie ta, która do 5 grudnia do godziny 16 (w przypadku Globmiss) lub do godziny 18 (w przypadku Miss Polski Fanów) zdobędzie największą liczbę „lajków”. Zwyciężczynie zostaną ogłoszone po godzinie 20. W finale bierze udział 31 dziewcząt. Ola ma numer 22.

Udział w finale Miss Polski 2015, to dla Ciebie kolejne wyzwanie, szansa na sprawdzenie siebie, na realizację marzeń. Masz tremę, czy jesteś spokojna, czy idziesz na żywioł?

Mam tremę, ale mam nadzieję, że na scenie będzie ona mobilizująca. Będę starała się, by na finale zaprezentować się jak najlepiej. Cieszę się, że mam za sobą udział w konkursie regionalnym Miss Polski Ziemi Radomskiej, ale też w półfinale ogólnopolskiego konkursu w Kozienicach. Wiem czego spodziewać się na scenie. Wiem też jak konkurs wygląda od kuchni. To przede wszystkim wielkie przedsięwzięcie, widzowie oglądając galę, dostrzegają produkt końcowy, to nad czym pracowało wiele osób, między innymi choreografowie, wizażyści, autorzy strojów, scenariusza, organizatorzy. My, finalistki jesteśmy tak naprawdę wisienką na torcie.

Masz wsparcie w swojej starszej siostrze Martynie, która jest finalistką konkursu Miss Polski 2014, a niedawno walczyła o koronę Miss Global Beaty Queen w Korei Południowej?

Oczywiście, tak naprawdę mój udział w regionalnym konkursie zawdzięczam Martynie. Kibicowałam jej we wszystkim co robiła, obie śledziłyśmy konkursy piękności, a gdy nadarzyła się okazja bym ja wzięła udział w jednym z nich, to powiedziałam czemu nie, a ona była moim wsparciem, wyrocznią! Było warto, udało mi się dotrzeć tam, gdzie chciałam. Siostra wspiera mnie w tym co robię, a ja wspieram ją. Martyna w Korei zakwalifikowała się do TOP 15 i otrzyma tytuł Miss Cherish! Do udziału w tym prestiżowym wydarzeniu wytypowało ją Biuro Miss Polski. Dla siostry było to kolejne doświadczenie, ale też niesamowita przygoda. Oprócz przygotowań do konkursu, wraz z innymi uczestniczkami zwiedziła Koreę, poznała nieco tamtejszą kulturę, kuchnię, no i tradycje odległego kraju.

Ostatnio w Twoim życiu wiele się dzieje. Przygotowania do finału konkursu Miss Polski 2015 to jedno, ale w październiku rozpoczęłaś studia w Lublinie?

Przeprowadziłam się do Lublina, mieszkam z Martyną, a studiuję kosmetologię na Uniwersytecie Medycznym. Kierunek bardzo mi się spodobał, wiążę z nim moją zawodową przyszłość. Szybko musiałam wziąć się za naukę, bo program jest dość obszerny. Kosmetologię wybrałam celowo. Moim marzeniem jest praca na wybiegu, ale od strony kulis, jako wizażystka dbająca o makijaż modelek. Niemal od dziecka oglądam programy, filmiki, w których to specjaliści krok po kroku pokazują jak nałożyć podkład, cień, pomadkę, jakie wybrać kosmetyki. Część wiedzy już przyswoiłam, ale wiele jeszcze przede mną. Są przeróżne sztuczki, które pomagają uzyskać zamierzony efekt. Przy użyciu odpowiednich kosmetyków i zastosowaniu pewnych technik można na przykład powiększyć oczy, wyeksponować kości policzkowe. Byłam już malowana przez wizażystów do pokazów mody, w których brałam udział, a także na konkursy piękności. Pasjonuje mnie też modeling. To niełatwe zadanie, ale bardzo wciągające. Nie ukrywam, że w swojej zawodowej przyszłości chciałabym się sprawdzić także na tym polu.

Zobacz też: Miss Ziemi Radomskiej 2015 została Aleksandra Górak