MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Opactwo w Sieciechowie: jeden z najcenniejszych zabytków w regionie radomskim

Piotr Kutkowski [email protected]
Obecny murowany klasztor wzniesiono w 1733 roku, w 1780 dobudowano refektarz, zaś dwadzieścia lat później pałac opacki. Dziś w częściowej ruinie.
Obecny murowany klasztor wzniesiono w 1733 roku, w 1780 dobudowano refektarz, zaś dwadzieścia lat później pałac opacki. Dziś w częściowej ruinie. archiwum
Opactwo benedyktynów w Sieciechowie założone zostało w pierwszej połowie XII wieku na kępie wiślanej.

W pobliżu znajdowała się wieś zakonna nazwana Opactwo. Pierwotny klasztor drewniany był uposażony w latach 1132-1139 przez księcia Bolesława Krzywoustego oraz z dóbr Sieciecha Młodszego z rodu Topor-czyków, cześnika książęcego.
Nowy, także drewniany, klasztor pochodził z 1530, uległ jednak w 1682 roku spaleniu. Obecny murowany klasztor wzniesiono w 1733 roku, w 1780 roku dobudowano refektarz, zaś dwadzieścia lat później pałac opacki. Kasata zakonu nastąpiła w 1819 roku. Klasztor został zniszczony w 1915 r., fragmentarycznie odbudowany był po obu wojnach, jednak do dziś pozostaje w częściowej ruinie.

Pierwotny kościół zakonny Wniebowzięcia NMP i Dziesięciu Tysięcy Męczenników był drewniany. Kolejny drewniany pochodził z 1530 r. Obecny jest murowany i został wzniesiony w XVIII wieku. Jest budowlą późnobarokową, zbudowaną na planie krzyża greckiego o krótszych ramionach transeptu.

W Opactwie rozgrywało się na przestrzeni lat wiele dramatycznych wydarzeń, jednym z nich była dokonana 1 marca 1994 roku kradzież. Łupem złodziei padły dwa kielichy i puszka na komunikanty. Wartość strat oszacowano na ówczesne 10 milionów złotych. Oba skradzione kielichy były wpisane do rejestru zabytków i - jak udało się ustalić - figurowały w inwentarzach od XVII wieku. Były też opisane w XIX- i XX-wiecznej literaturze. Jeden ze skradzionych kielichów, opatrzony herbem Jana Andrzeja Próchnickiego, policja odzyskała w 2005 r. i w tym samym roku Zamek Królewski na Wawelu pozyskał go w depozyt. Drugi kielich miał być licytowany w tym roku na aukcji w USA. Odzyskano go dzięki skutecznym działaniom wielu instytucji w USA i Polsce.

Od niedawna kielich jest już znowu w Opactwie. Został schowany w sejfie.

- Być może kielich zostanie pokazany w kozienickim muzeum podczas wystawcy okresowej - mówił nam ksiądz Edward Poniewierski, kanclerzu radomskiej kurii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie