John Dillinger to autentyczna postać. Żył zaledwie 31 lat, ale zdążył w tym czasie obrabować dwa tuziny banków, dwa razy zwiać z więzienia, zastrzelić paru policjantów i stać się bohaterem masowej wyobraźni.
Filmowa opowieść o nim dzieje się w latach Wielkiego Kryzysu lat 30-tych XX wieku. Dillingera poznajemy w momencie, gdy razem z kumplami przedterminowo opuszcza zakład penitencjarny. Znamienne, że w trakcie konfrontacji ze strażnikami bandzior nikogo nie zabija. Również napadając na banki stara się nikomu nie wyrządzać krzywdy a jednego z klientów wręcz prosi, by schował swoje pieniądze, gdyż nie chce go okraść.
Film nakręcił specjalizujący się w twardym kinie sensacyjnym Michael Manna , autor "Gorączki", czy "Zakładnika". W 2004 roku, gdy projekt był w fazie początkowej, do głównej roli męskiej przymierzany był Leonardo DiCaprio. Johnny Depp i Marion Cotillard zostali zatrudnieni przez reżysera w efekcie strajku scenarzystów, przez który przesunięte zostały filmy, nad którymi ci aktorzy pracowali. To posuniecie okazało się trafionym strzałem, bo aktorstwo to jeden z najmocniejszych atutów "Wrogów publicznych". Jakie są jeszcze inne walory tego filmu, warto przekonać się osobiście odwiedzając kino Helios w Radomiu.
Premierze towarzyszyły jak zwykle konkursy. Tym razem dotyczyły one znajomości kina gangsterskiego. Jednym z tych, którzy wykazali się taką wiedzą i otrzymali nagrody był Jakub Mikusek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?