Arkadiusz Rusinowski okazał się katem Orła Wierzbica. Najgorsze, że drugą bramkę zdobył w doliczonym czasie gry i sprawił, że podopieczni Józefa Antoniaka wciąż nie są pewni awansu do trzeciej ligi.
Mszczonowianka - Orzeł 2:1 (0:0), Rusinowski 50, 90+2 - Malyk 62.
Orzeł: Asnin - Stadnicki, Gogacz, Procyk, Ankurowski, D. Czarnecki, Stąpor, P. CZarnecki, Dziubek, Mielniczuk (78. Woskowicz), Malyk (78. Kowalczyk).
Gdy sędzia z Warszawy doliczył cztery minuty do regulaminowego czasu gry w meczu Mszczonowianki z Orłem, nikt na stadionie nie wierzył, że gospodarze mogą wygrać. W drugiej minucie doliczonego czasu gry błąd popełnili z naszym zespole, Paweł Ankurowski z Jackiem Gogaczem. Piłkę zabrał im Zbigniew Obłuski, który podał do Arkadiusza Rusinowskiego, a ten pokonał bramkarza Orła Wierzbica.
Awans Orła został odłożony o tydzień.
W najbliższą sobotę, wierzbiczanie na własnym boisku zagrają z Naprzodem Zielonki.
W innych meczach naszych drużyn padły wyniki:
Znicz II Pruszków - Zwolenianka Zwoleń 4:1 (1:1), Marszałek dla Zwolenianki.
Polonia Iłża - Sparta Jazgarzew 2:1 (0:1)
Bramki: Kopciał 71, Ziółek 74 z karnego - Bochenek 29.
Polonia: Kalus (15 Wróbel) - Godzisz, Ziółek, Kobylarczyk, Cheda (55 Wlazło), Jakubiak (46 Kopciał), Pełka (43 Kłos), Rysiewski, Gut, Kacprzak, Chudyba.
Więcej o meczach czytaj w poniedziałkowym "Echu Sportowym".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?