Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Orzeł Wierzbica ma 65 lat. 21 Memoriał Jacka Kuny

Mateusz Kaluga
archiwum
W sobotę 12 sierpnia na stadionie w Wierzbicy odbędzie się 21 Memoriał Jacka Kuny - byłego dyrektora cementowni, sponsora Orła, a także wielkiego miłośnika piłki nożnej. W tym samym czasie swoje 65 urodziny będzie obchodził klub Orzeł Wierzbica. Organizują to Radomski Okręgowy Związek Piłki Nożnej, gmina Wierzbica oraz klub. Na cześć klubu po zakończeniu części związanej z futbolem odbędzie się festyn na czele z gwiazdą disco polo - Jagodą.

Plan uroczystości

O godzinie 9 w kościele w Wierzbicy odbędzie się msza święta jubileuszowa poświęcona działaczom, piłkarzom, a także tym, których już z nami nie ma. Mszę odprawi kapelan Radomskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej - Edward Mosioł, który pochodzi z Wierzbicy, a obecnie jest proboszczem w Suchej. - Od 10 odbędą się mecze oldboyów: Orła Wierzbicy, Szydłowianki Szydłowiec, Oskara Przysucha i Staru Starachowice. Oficjalnie zaprosiliśmy na obchody naszego 65-lecia znamienitych wychowanków naszego klubu - Jacka Zielińskiego, w przeszłości kapitana kadry narodowej, oraz Włodzimierza Zawadzkiego mistrza olimpijskiego reprezentującego sekcję zapaśniczą. Uroczystości związane z meczami oldboyów, mają potrwać do 14, następnie autokary przewiozą wszystkich piłkarzy do remizy strażackiej na obiad. Na naszym stadionie będzie ustawiony także ogródek piwny z jedzeniem, które będzie za darmo. To będzie fajna sprawa, ponieważ, ci którzy będą chcieli powspominać stare czasy, będą mogli to zrobić - powiedział Ryszard Dyczkowski, prezes wierzbickiego Orła.

Medale i odznaczenia

Jak mówił prezes Ryszard Dyczkowski, wszystkie drużyny dostaną pamiątkowe medale oraz puchary. - Nikt nie wyjedzie od nas bez medalu, mogę zdradzić, że oldboye Orła zagrają w specjalnie przygotowanych strojach na tę uroczystość z własnymi nazwiskami. Także kluby odwiedzające nas dostaną niebieskie stroje z logo Orła oraz gminy Wierzbica. Mamy nadzieję, że dopisze pogoda, bo zapowiada się wspaniała uroczystość. Odznaczeni zostaną zasłużeni działacze i piłkarze wierzbickiego klubu, to narazie niespodzianka - kończy Ryszard Dyczkowski.

Festyn na koniec

Po zakończeniu części związanej z meczami piłkarskimi, wręczeniem odznaczeń dla zasłużonych, na cześć klubu odbędzie się festyn, które organizuje wójt gminy Wierzbica - Zdzisław Dulias. Cała impreza rozpocznie się po 15, występami artystycznymi dzieci. Przybyłym gościom mają urozmaicać czas zaproszone gwiazdy disco-polo. Na wierzbickiej scenie, mają zagrać Koliber, Paradise, a także główna gwiazda wieczoru - Jagoda, autorka piosenki między innymi o Robercie Lewandowskim.

Gminny Klub Sportowy Orzeł Wierzbica powstał w 1952 roku. Początkowo klub występował pod szyldem Budowlani, nazwa Orzeł pojawiła się w 1953 roku.
W latach 70. i 80. XX wieku zespół piłkarski regularnie uczestniczył w rozgrywkach trzeciego poziomu ligowego (obecna II liga). Największym sukcesem w tej klasie rozgrywkowej było zajęcie piątego miejsca w sezonach 1978/1979 i 1983/1984 (osiem punktów straty do zwycięzcy).

W 1987 roku Orzeł zdobył Puchar Polski na szczeblu okręgu. W sezonie 2009/2010 klub powtórzył ten sukces, zwyciężając w finale Pogoń Siedlce po serii rzutów karnych (1:1, k. 4:3). Ponadto piłkarze z Wierzbicy czterokrotnie uczestniczyli w rozgrywkach pucharu kraju na szczeblu centralnym, zawsze odpadając z rywalizacji w pierwszej rundzie (1979/1980, 1981/1982, 1987/1988, 2010/2011).

Wychowankiem klubu jest 60-krotny reprezentant Polski w piłce nożnej, uczestnik Ligi Mistrzów, legenda Legii Warszawa Jacek Zieliński.
Zawodnikiem sekcji zapaśniczej był m.in. w latach 1980–1987 Włodzimierz Zawadzki, późniejszy mistrz olimpijski z Atlanty, mistrz Europy, wielokrotny mistrz Polski.

Jacek Kuna urodził się 10 maja 1953 roku w Radomiu. Był absolwentem Z.S. Energetycznych, a w 1978 roku ukończył Akademię Górniczo-Hutniczą w Krakowie uzyskując tytuł magistra inżyniera mechanika.
Od 1 kwietnia 1978 roku pracował w Cementowni w Wierzbicy, z którą był związany całe swoje zawodowe życie. Rozpoczął pracę w charakterze mistrza na wydziale mechanicznym, bardzo szybko w ciągu kilku miesięcy awansował jednak na Głównego Mechanika. Był także Przewodniczącym Rady Pracowniczej.

Od września 1990 roku po wygraniu konkursu pełnił funkcję dyrektora Cementowni, a od sierpnia 1994 roku, po przekształceniu Cementowni w spółkę – prezesa firmy.
Wykorzystywał swoją wiedzę i doświadczenie, z wielkim zaangażowaniem realizował zadania gospodarcze Cementowni. Do ostatnich chwil swojego życia walczył o unieważnienie przetargu sprzedaży cementowni francuskiemu koncernowi Lafarge. Przewidział, że Cementownia „Wierzbica” zostanie zlikwidowana przez nowego francuskiego właściciela.
Zginął 17 września 1996 roku w wypadku drogowym w Walentynowie na trasie Radom – Iłża.

Pomimo wielu obowiązków zawodowych, potrafił znaleźć czas na pracę społeczną. Pracował także m.in. jako Przewodniczący Rady Gminy w Wierzbicy, w Radzie Patronackiej Politechniki Radomskiej, w Radzie Nadzorczej Szpitala w Iłży, w Fundacji Bezpieczeństwo w Radomiu, Stowarzyszeniu Producentów Cementu w Krakowie, czy w Radzie Dyrektorów Przedsiębiorstw województwa radomskiego przy Wojewodzie Radomskim.

Ponadto jako prezes Cementowni, pomagał miejscowej drużynie piłkarskiej – Orłowi Wierzbica, której cementownia była głównym sponsorem. – Jacek był osobą nie potrafiącą odmówić drugiemu człowiekowi, który właśnie znajdował się w potrzebie. Bardzo dużo pomagał innym. Był wyjątkowy – ciepło wspomina swojego kolegę Jan Grabski, były piłkarz Orła Wierzbica, który wraz z prezesem Ryszardem Dyczkowskim oraz synami Jak Kuny - Tomaszem i Pawłem, organizują co roku memoriał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie