LOB STANISŁAWSKIEGO
W 5 min. Michał Domański wygrał pojedynek jeden na jeden z jednym z graczy Omegi, ale już dobitka Huberta Górskiego była celna i piłka wylądowała w siatce Orła. W 29 min. Górski z trzech metrów nie trafił piłką w światło bramki. Po kontrze i zagraniu Patryka Zięby do Damiana Stanisławskiego ten drugi wykorzystał błąd bramkarza gości, który wybiegł z bramki i go przelobował. Po zmianie stron najlepsi na boisku byli obaj bramkarze. Wierzbicki bramkarz wygrał pięć pojedynków sam na sam z Górskim. Z kolei golkiper gości Filip Błażejewski nie dał się dwukrotnie pokonać Przemysławowi Śliwińskiemu i raz Stanisławskiemu.
Omega mecz kończyła w "9". W 83 min. czerwoną kartką został ukarany Tomasz Kurstak, a w 90 min. Górski. Mecz sędziował Paweł Pskit z Łodzi, na co dzień arbiter T- Mobile Ekstraklasy.
Młody zespół Orła zagrał bardzo ambitnie i ten jeden punkt należał się podopiecznym trenera Jarosława Czupryna.
- Ten mecz można było wysoko przegrać, ale także wygrać jedną bramką. Skończyło się na remisie i też z tego jednego punktu należy być zadowolonym - mówił po meczu wierzbicki szkoleniowiec.
Orzeł Wierzbica - Omega Kleszczów 1;1 (1:1), Stani-sławski 30 - Górski 5.
Orzeł: Domański - Mazur, Zieliński, Ankurowski, Nowak - Stanisławski, Zięba, Czarnecki, Lesisz, Śliwiński (83 Gil) - Mar-czak.
Więcej czytaj w czwartkowym "Echu Dnia".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?