Osłabiona Broń nie dała rady juniorom Legii (wideo, zdjęcia)

Broń Radom - Legia II Warszawa 0:2 (0:0)
Bramki: Suchanek 52, Michalak 67
Broń: Matracki - Krukowski (83 Jakubczyk), Skórnicki, Sala (70 Nowosielski), Wicik, Leśniewski, Dziubiński, Bouchniba, Kowalski, Dziubek (46 Kaszubowski), Więcek (1 Młodziński).

Legia nie przyjechała wzmocniona piłkarzami z ekstraklasowego składu. W większości do Radomia dotarł zespół złożony z juniorów. Broń do meczu przystępowała osłabiona brakiem Pawła Ankurowskiego, Damiana Sałka i Piotra Nowosielskiego. Ten ostatni ma złamaną rękę i pojawił się na boisku w drugiej połowie, kiedy zdecydował się na grę z miękkim opatrunkiem na ręce.

Na losy meczu wpłynęły wydarzenia z 14 sekundy. W piłkę nie trafił Dawid Sala, jego błąd próbował naprawiać bramkarz Mateusz Matracki. Sfaulował on napastnika gości i sędzia pokazał mu czerwoną kartkę. w bramce pojawił się Paweł Młodziński i obronił rzut karny, strzelany przez Mateusza Zawala.

Przez około 20 minut mimo osłabienia Broń grała dobrze, ale z każdą kolejną minutą to młodzież Legi zaczęła dyktować warunki. na początku drugiej połowy po dośrodkowaniu z prawej strony, Michał Suchanek znalazł się na piatym metrze niepilnowany przez nikogo i tylko dołożył nogę.

Broń próbowała walczyła bardzo ambitnie, ale podobnie jak tydzien wcześniej w Kozienicach, była bardzo bezradna. W 67 minucie goście trzema podaniami rozmontowali defensywę radomską i było już 0:2.

Kto wie, czy Broń nie podniosłaby się, gdyby w 80 minucie Wajih Bouchniba wykorzystał rzut karny. Strzał Tunezyjczyka wyczuł Szumski i obronił "jedenastkę".
Sytuacja Broni w tabeli staje się coraz trudniejsza. Pomysłów na rozwiązanie problemów też nie widać.