Niedawno pisaliśmy o oszustwach lub próbach oszustw dokonanych na seniorach. Radomscy policjanci zatrzymali wtedy 5 mieszkańców Łodzi podejrzanych o oszustwa metodą na wnuczka. Wszystkim przedstawiono zarzuty, a sąd zadecydował o zastosowaniu wobec nich tymczasowego aresztowania. Funkcjonariusze zatrzymali także 14-latkę z Łodzi, która miała odbierać gotówkę. Teraz temat znowu powraca.
- W ostatnim czasie na terenie Radomia odnotowaliśmy kilka oszustw metodą na wnuczka - przyznaje Justyna Leszczyńska z radomskiej policji - Po zgłoszeniu tych przestępstw wyjaśnianiem spraw zajęli się policjanci zwalczający przestępczość przeciwko mieniu. Analiza zgromadzonych informacji pozwoliła na wytypowanie mężczyzny, który w jednym z przypadków odbierał pieniądze od oszukanej staruszki.
Według Justyny Leszczyńskiej, zdarzenie to miało miejsce na początku lutego, gdy do 87-latki, która mieszka przy ulicy Struga zadzwoniła rzekoma wnuczka informując, że spowodowała wypadek i trzeba zapłacić, żeby uniknąć kary pozbawienia wolności.
- Następnie staruszka przekazała ponad 20 tysięcy nieznajomemu mężczyźnie, a ten kolejnej osobie. I to właśnie oni w ostatnich dniach zostali zatrzymani przez radomskich policjantów. To 20-letni radomianin oraz 29-letni mieszkaniec Pionek, obaj trafili do policyjnej celi. Funkcjonariusze dotarli również do 58-letniego mieszkańca Bydgoszczy, który po otrzymaniu gotówki robił przelewy pieniężne za granicę - informowała Justyna Leszczyńska.
Czterem mężczyznom postawiono po 6 zarzutów oszustwa, wobec najstarszego z nich zastosowano tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy, natomiast wobec pozostałych policyjny dozór.
Policjanci zatrzymali także 45-letniego mieszkańca Radomia, który szukał pracy jako kurier - miał odbierać przesyłki z Radomia i okolic, w tym kilka dni temu od starszej kobiety mieszkającej przy ulicy Żeromskiego.
- W paczce były oszczędności jej życia, które miała przekazać oszustom. Policjanci zatrzymali mężczyznę zanim przekazał paczkę kolejnej osobie i całość mienia oddali właścicielce. Jak się okazało, mężczyzna chciał zarobić, a stał się narzędziem w rękach oszustów. Dlatego apelujemy o weryfikowanie ofert pracy, ponieważ tak jak w tym przypadku może okazać się, że uczestniczymy w przestępczym procederze - dodaje Justyna Leszczyńska.
Sprawa ma charakter rozwojowy, za oszustwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?