Oto Mała Miss i Mały Mister Ziemi Radomskiej 2009. Poznajcie ich! (zdjęcia)

Mała Miss i Małego Mistera odwiedziliśmy w ich domach, gdzie opowiedzieli nam o swoich ulubionych zajęciach i pokazali ukochane zabawki.

SAMA DECYDUJE

Zuza do udziału w konkursie zgłosiła się … sama.
- Wygoniła nas do redakcji ze zdjęciem w ostatnim dniu przyjmowania zgłoszeń - śmieje się pani Dorota, mama dziewczynki. - Próbowała już dwa lata temu i się nie udało, a tym razem zakończyło się sukcesem.

Udało się, bo dziewczynka miała ogromne wsparcie.
- Smsy wysyłali nasi sąsiedzi, rodzina a nawet starsi koledzy Zuzi z gimnazjum - opowiada tata dziewczynki, pan Mariusz. - Sam tez słałem smsy na moją córeczkę.
Zuzia jest bardzo samodzielną małą damą. Nie dość, że to ona postanowiła zgłosić się do konkursu to codziennie rano sama też decyduje w co się ubrać.

- Uwielbia się stroić. Już w przedszkolu nie pozwalała wybierać sobie ubrań, szczególnie jak miała coś nowego - opowiada mama. - Teraz na galę Małej Miss też ledwo pozwoliła sobie pomóc.
Zuzia bardzo często zaprasza koleżanki do swojego pokoju i razem przebierają się w różne kreacje.
- Mój ulubiony kolor to niebieski, różowy jest za pospolity - tłumaczy.

KOCHA ZWIERZĘTA

Mała Miss lubi się bawić lalkami, grać w chińczyka i w warcaby. Gra ze starszym rodzeństwem Mają i Danielem.
- Ogrywam już nawet tatę - śmieje się dziewczynka.
Jednak najbardziej ze wszystkich rzeczy na świecie Zuza kocha zwierzęta. W domu jest kot i dwa psy - York i pekińczyk. A na podwórku pozostałe sześć psów i dwa kucyki.
- Wcześniej był też królik i świnki morskie - opowiada mama. - A po ulubionego kota, Dyzia jechałam aż do Skarżyska Kamiennej.

Dziewczynka nie potrafi przejść obojętnie koło żadnego zwierzęcia, zatrzymuje się przy każdym psie napotkanym na ulicy i się nim zachwyca.
- Baśnie też najlepiej o zwierzętach albo księżniczkach - dodaje mama.

Nasza Mała Miss dużo czyta, wypożycza najwięcej książek ze wszystkich dzieci w szkole.
- Ma mnóstwo zainteresowań, gra na organach, czyta książki, lubi się stroić - wylicza mama. - Ciężko określić na kogo wyrośnie. Może będzie lekarzem, bo brzydko pisze.

KIBICOWAŁ STARSZY BRAT

Igor Śwital, Mały Mister regionu radomskiego jest bardzo dumny z wygranej.
- To ja zgłosiłam go do konkursu i mąż był na mnie za to zły - opowiada pani Agnieszka, mama chłopca. - Jednak przeszło mu, kiedy Igor wygrał.
Chłopcu kibicowała cała rodzina. Wszyscy trzymali też kciuki podczas finałowej gali, kiedy chłopiec stał na scenie.

- Sam wysłałem chyba najwięcej smsów - przyznaje Patryk, 13 letni brat Igora. - Teraz jest bardzo dumny z młodszego brata - dodaje mama chłopców.

Bracia maja ze sobą bardzo dobry kontakt. Jak mówi ich mama, czasem się posprzeczają jak to rodzeństwo, ale są zgodni i szanują się nawzajem.
- Patryk jest starszy i opiekuje się młodszym bratem, uwielbiam patrzeć jak się razem bawią - uśmiecha się pani Agnieszka.

Nasz Mały Mister najbardziej cieszy się z imprezy w Centrum Zabaw Fantazja, gdzie będzie mógł zaprosić na urodziny koleżanki i kolegów z przedszkola.
- Ale urodziny mam dopiero w lipcu to poczekam - mówi.

MAŁY PIŁKARZ

Igor już drugi rok chodzi do przedszkola, gdzie uwielbia malować.
- Szczególnie samoloty. A w domu razem z tatą układam klocki lego albo oglądam film Toy Joy, to moja ulubiona bajka - - tłumaczy i pokazuje nam pokaźną kolekcję postaci z filmu. - Mogłoby być ich więcej.
Chłopiec ma mnóstwo zabawek jednak najbardziej kocha grę w piłkę, którą zaraził go Patryk.
- Zaprowadził go do Radomiaka i w końcu Patrykowi się odechciało grać a Igor został - wyjaśnia mama. - Teraz należy do przedszkolnej drużyny Radomiaka, szkoli go trener Paweł Boryczka. Za żadne skarby Igor nie przepuszcza żadnego z treningów, a gra dwa razy w tygodniu.
Zdobycie zaszczytnego tytułu Małego Mistera Ziemi Radomskiej 2009 będzie doskonałym prezentem na dzień babci.
- Babcia na pewno się ucieszy, tym bardziej, że w piątek Igor wystąpi w przedszkolnej akademii na dzień babci i dziadka - uśmiecha się mama.