Oto najpoważniejsze wypadki w regionie radomskim w 2023 roku. Wiele osób straciło niestety życie
Tragiczny wypadek. Samochód dachował, kierowca zmarł po długiej reanimacji
W miejscowości Boże w gminie Stromiec, na prostym odcinku drogi doszło do dachowania opla. Samochód zatrzymał się daleko w polu. Kierowca wypadł z auta. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety, obrażenia okazały się zbyt poważne, mężczyzna zmarł w drodze do helikoptera.
Tragiczny w skutkach wypadek wydarzył się w sobotę 1 lipca około godziny 21.30. Jak informuje białobrzeska policja, w miejscowości Boże, w gminie Stromiec kierujący oplem 49-latek na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad samochodem, który dachował i wypadł z drogi. Auto przeleciało duży odcinek, zatrzymało się daleko w polu.
Kierujący wypadł z szoferki w trakcie koziołkowania. Został bardzo poważnie ranny. Kiedy na miejsce przyjechały służby mężczyzna był nieprzytomny. Rozpoczęła się walka o jego życie. 49-latek był długo reanimowany.
Ekipa pogotowia podjęła decyzję, żeby na miejsce wezwać Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Liczył się czas transportu do specjalistycznego szpitala. Śmigłowiec lądował na boisku szkolny w pobliskim Augustowie już na terenie gminy Grabów nad Pilicą w powiecie kozienickim.
Niestety, obrażenia kierowcy okazały się zbyt poważne, mężczyzna zmarł w trakcie transportu do śmigłowca. Był mieszkańcem powiatu kozienickiego, jechał sam.