Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pacjenci sprawdzają koszty leczenia w ZIP-ie w Radomiu

/wit/
W pierwszych dniach lipca, kiedy został uruchomiony uzyskało do niego dostęp w radomskiej delegaturze NFZ sto osób, teraz już 1600. Mowa o Zintegrowanym Informatorze Pacjenta. To ogólnopolski serwis, dzięki któremu pacjent otrzymuje dostęp do informacji o udzielonych mu świadczeniach zdrowotnych i kosztach jakie za nie poniósł Fundusz.

Co znajdziemy w ZIP- ie ?

Co znajdziemy w ZIP- ie ?

Informacje związane z historią naszego leczenia w ramach ubezpieczenia od 2008 roku, a także jego koszty. Możemy sprawdzić, gdzie i na co się leczyliśmy, w jakiej placówce medycznej i u jakiego lekarza. Znajdą się tu dane o przyjmowanych lekach refundowanych a także o tym ile dopłacił Fundusz do sprzętu ortopedycznego czy rehabilitacyjnego, a także w jakim punkcie rozpatrywania jest nasz wniosek na kurację sanatoryjną.
Czy Zintegrowany Informator Pacjenta jest bezpieczny? Andrzej Cieślik, dyrektor radomskiej delegatury NFZ: - Jak najbardziej, bo nie wyświetla danych osobowych pacjenta. Nawet w razie zgubienia loginu i hasła osoba postronna będzie miała dostęp do historii choroby, ale nie będzie wiedziała kogo ona dotyczy.

Dzięki systemowi każdy może sprawdzić gdzie leczył się i ile za to zapłacił Fundusz, a także jakie leki refundowane zalecił lekarz, gdzie i za ile zostały one wykupione. Możemy też dotrzeć do informacji o leczeniu sanatoryjnym, szpitalnym, ambulatoryjnym. Wszystkie informacje obrazują naszą sytuację zdrowotną od 2008 roku.

- Wcześniej ustawa pozwalała na wydawanie pacjentom historii choroby wraz z jej kosztami od 2004 roku - zaznacza Andrzej Cieślik, dyrektor radomskiej delegatury NFZ.

Liczba pacjentów, którzy podlegają radomskiej delegaturze i sprawdzają swoją historię chorobową w systemie stale rośnie. Dziennie, w tym celu na Piastowską zgłasza się od 40 do 60 osób.

Do tej pory do delegatury nie dotarły sygnały o nieprawidłowościach związane z funkcjonowaniem systemu.

- Nie było sytuacji, że ktoś leczył się u kardiologa a w ZIP-ie ma wpisanego pediatrę czy neurologa - zaznacza dyrektor Cieślik i dodaje, że co tydzień przygotowywane są sprawozdania, które trafiają do centrali w Warszawie.

- Dostałem tylko jednego e-maila od pana, który twierdził, że w systemie podano, że kilka razy w ciągu roku zmieniał lekarza, a w rzeczywistości leczy się u jednego. Poprosiłem by podał miejsce zamieszkania i PESEL, bo tylko wtedy możliwa jest weryfikacja. Mężczyzna nie chciał jednak kontynuować sprawy. Samo imię i nazwisko nie wystarczy, bo osób o tych samych personaliach może być kilka- opowiada dyrektor radomskiej delegatury.

By wejść do systemu ZIP konieczne są login i hasło. Można je otrzymać w delegaturze Funduszu, odpowiadającej naszemu miejscu zamieszkania.

- Trzeba przyjść osobiście z dowodem, bo nie dysponujemy mobilnymi stanowiskami. Wszystko jest jednak załatwiane na bieżąco - słyszymy w placówce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie