Piątka uczestników naszej akcji "Zmień się na zdrowie" jest już po pierwszej wizycie w salonie "Fabryka Stylu", czyli po pierwszych wizytach u fryzjera, Marcina Kwiecińskiego i kosmetyczki, wizażystki, Agnieszki Kaczmarczyk, partnerów programu. Nie było to jeszcze ani układanie fryzur, ani specjalistyczne zabiegi na twarzy, ale wstępne konsultacje i dobór uczesania na przyszłość.
- W uczesaniu, jak w ubiorze - są pewne mody, pewne trendy - mówi Marcin Kwieciński. - Ale podstawowa zasada, jaką powinien się kierować klient powinna brzmieć: w czym mi jest do twarzy, co mi pasuje, co zatuszuje ewentualne defekty i w czym się będę czuć dobrze, swobodnie. Poza tym zanim się wybierze fryzurę, trzeba włosom postawić diagnozę: ocenić, czy są zdrowe, cienkie, grube, łamliwe, dobrać odpowiednie środki pielęgnacyjne, a dopiero potem pomyśleć o rodzaju strzyżenia i uczesania.
Jak ta diagnoza wypadła w przypadku Artura Roli?
Pan Artur, jak większość mężczyzn, z włosami nic nie robi - poza myciem i strzyżeniem. Obecna fryzura wzbudziła jednak pewne wątpliwości Marcina Kwiecińskiego. Zaproponował zupełnie inne obcięcie: znacznie krótszy tył na czubku głowy, boki nieco dłuższe i nie zaczesywanie włosów do tyłu, a raczej z lekkim "bałaganem" na głowie. Może być odrobina żelu. Dzięki temu zlikwiduje się prostokątny owal twarzy i nieco ją odmłodzi. Lekką siwiznę można zostawić, gdyż "szronik" pojawił się równomiernie i nawet dodaje pewnego uroku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?