Park Kościuszki będzie jak nowy

Ile na park?

7,2 miliona złotych będzie nas kosztować przebudowa parku Kościuszki. Przetarg wygrały firmy: Spółdzielnia Rzemieślnicza "Budowlani" Radom i Firma Usługowo - Handlowa "Magnolia ze Skarżyska - Kamiennej. Pierwsze pieniądze na prace są zagwarantowane w tegorocznym budżecie. Główne płatności czekają miasto w przyszłym roku. Magistrat liczy na unijną dotację.

Po wielu problemach z przebudową parku Kościuszki na ostatnim etapie przygotowań na przeszkodzie stanęła firma, która przegrała przetarg na wykonanie prac. Jej przedstawiciele odwołali się do Urzędu Zamówień Publicznych, sprawa trwała 2,5 miesiące. Ale werdykt już jest.

- Możemy już podpisywać umowę, wygraliśmy- mówi Igor Marszałkiewicz, wiceprezydent Radomia.

Wiceprezydent przekonuje, że za dwa tygodnie prace w parku powinny ruszyć. Ekipom najwyraźniej nie straszna jest zima.

- Jest już późno, dlatego w tym roku zaczniemy od wymiany instalacji - mówi Igor Marszałkiewicz. - Trzeba wykonać kanalizację burzową i położyć nową instalację elektryczną. Harmonogram prac wykonawca przedstawi do końca tygodnia.

Do 30 września przyszłego roku park ma być, jak nowy. Przez kolejny roku firma, która wygrała przetarg będzie pielęgnować zieleń.

- Ten park odwiedzam od 1957 roku. I naprawdę mi się tu podoba - mówi Józef Kaim. - Nie podobało mi się ogrodzenie, ale żałuję, że nie ma muszli koncertowej. Liczę na to, że ta przebudowa będzie sprawna, nie ma mnie w radomiu od kwietnia do października i mam nadzieję, że całe zamieszanie mnie ominie.

Na to pan Józef raczej nie ma, co liczyć. Dobrą wiadomością dla niego będzie jednak to, że miasto zrezygnowało z pomysłu grodzenia parku, między innymi ze względu na koszty tych prac - około 2 miliony złotych.

Nie będzie też odbudowy muszli koncertowej, choć na początku to obiecywano. - Muszla nie wpisuje się w koncepcję - mówi Igor Marszałkiewicz.

Zaminy w parku Kościuszki wiążą się z wycinką niektórych drzew. Będą jednak nowe nasadzenia. Pojawi się na przykład około 1,5 tysiąca nowych krzewów. Będą rabaty kwiatowe i trawniki z mechanicznym nawadnianiem.

W parku będą wybudowane dwa place zabaw, ścieżka dla rolkarzy. Pojawi się nowe oświetlenie i ławki. Zmieni się nawierzchnia alejek. I to wzbudza niepokój radomian. Asfalt ma bowiem zastąpić żwir.

- Co z rowerzystami i matkami z wózkami, jak po tym spacerować - pytają nasi czytelnicy.
Podobno żwirek, o którym mowa ma być mocno ubity. A taką nawierzchnie mają między innymi alejki w parku wilanowskim.

- Można po tym jeździć i spokojnie spacerować - przekonuje Igor Marszałkiewicz.

Inaczej niż wszystkie ma wyglądać aleja imienia biskupa Jana Chrapka. Ma być na przykład wyłożona płytami granitowymi. Będą nowe tablice informacyjne, a część drzew i obiektów zostanie podświetlona.