Park na radomskim Ustroniu będzie, tylko...nie wiadomo kiedy

Już trzy lata mijają od przekazania miastu gruntów, na których na powstać park Ustronie. Dopiero teraz pojawiły się pieniądze na projekt, ale nie wiadomo, kiedy zostanie on zrealizowany.

Teren pod nowy park, który ma postać niemal w środku osiedla Spółdzielnia Mieszkaniowa Ustronie przekazała miastu już w 2010 roku. Wtedy pojawiły się plany utworzenia parku na osiedlu. Od tego czasu teren między ulicami Gagarina i Sandomierską zmienił się tylko na gorsze. Miasto, odkąd przejęło obszar, nie wpisało go na listę miejsc, w których powinna być koszona trawa. Efekt? Zamiast parku mieszkańcy mieli do tej pory chaszcze. Ponad metrowa trawa została w ubiegłym roku skoszona tam raz, po naszym artykule.

KASA NA PROJEKT

Dopiero w tym roku w budżecie miasta pojawiło się 70 tysięcy złotych na park Ustronie. - To pieniądze na opracowanie dokumentacji projektowej parku - mówi Ryszarda Kitowska z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Radomiu.

Kitowska przyznaje, że teren, na którym ma być wykonany park, wymaga rewitalizacji. - Chodzi tu i o zieleń i o infrastrukturę - tłumaczy.

Decyzja o tym, żeby utworzenie parku zostało wpisane do przyszłorocznego budżetu jeszcze nie zapadła. Wszystko będzie wiadomo po wykonaniu projektu. Wtedy będzie znany przede wszystkim koszt utworzenia nowego parku.

PLANY SPÓŁDZIELNI

Swoje plany ma też Spółdzielnia Mieszkaniowa Ustronie. Spółdzielcy chcą powiększyć park na swoim terenie. - Park miejski będzie biegł między Gagarina a Sandomierską do ulicy Jana Pawła II, my chcemy go "przedłużyć", po drugiej stronie tej ulicy aż do Grzecznarowskiego - wyjaśnia Piotr Skoczylas, prezes "Ustronia".

Dlatego w planach jest udział spółdzielni i mieszkańców w tworzeniu projektu parku miasta. - Chcemy, żeby wszystko ze sobą współgrało - dodaje.

Spółdzielnia chciałaby między innymi, żeby wzdłuż całego parku powstała droga rowerowa. - To efekt naszych konsultacji z Bractwem Rowerowym - mówi Skoczylas.