Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Parking jest, ale fatalny. Co gorsza, lepiej nie będzie

/inia/
Parking jest w opłakanym stanie – przyznaje Wojciech Gołębiowski, którego spotkaliśmy na miejscu. – Są miejsca, gdzie strach wjechać.
Parking jest w opłakanym stanie – przyznaje Wojciech Gołębiowski, którego spotkaliśmy na miejscu. – Są miejsca, gdzie strach wjechać. Ł. Wójcik
Nie będzie remontu parkingu przy radomskim szpitalu przy ulicy Lekarskiej. Powodem nie jest o dziwo brak pieniędzy.
To jedno z miejsc na terenie parkingu przy Lekarskiej, które omijają nawet terenówki.
To jedno z miejsc na terenie parkingu przy Lekarskiej, które omijają nawet terenówki.

To jedno z miejsc na terenie parkingu przy Lekarskiej, które omijają nawet terenówki.

Okazuje się, że parking leży na wielu działkach różnych właścicieli a miasto ma związane ręce.

Parking jest położony w obrębie ulic Lekarskiej, Bernardyńskiej i Tochtermana. Kilka lat temu wjazd na jego teren był płatny. Potem miasto nie przedłużyło umowy ze stowarzyszeniem, które nim zarządzało. Od tego czasu teren popada w ruinę i jest w opłakanym stanie.

BEZPŁATNY ALE FATALNY

Lokalizacja dogodna, bo można się stąd szybko dostać do szpitala jak i do centrum na deptak. Do tego jest bezpłatny. Niestety to jedyne plusy, bo stan nawierzchni jest w fatalnym stanie. I dlatego kierowcy, jeśli tylko mogą, omijają to miejsce szerokim łukiem. Nierówności i dziury sięgają tam nawet kilkunastu centymetrów. - Staram się tam nie parkować, ale czasem muszę podjechać do szpitala czy przychodni - mówi mężczyzna, który zadzwonił do naszej redakcji. - Jeśli nie ma innych miejsc to jestem zmuszony zostawić samochód tu.

Jak dodaje mężczyzna, stan parkingu woła o pomstę do nieba. - Można uszkodzić podwozie i samemu się połamać - mówi oburzony. - A przecież podjeżdżają tu starsze i schorowane osoby, które mają często problemy z poruszaniem się - dodaje nasz rozmówca. - Do tego te kałuże po deszczu.

MIEJSKIE W MAŁEJ CZĘŚCI

Zapytaliśmy w magistracie czy miasto ma jakieś plany dotyczące parkingu. Okazało się, że sprawa jest bardziej skomplikowana. Parking składa się z wielu działek, z czego tylko dwie czy trzy to własność miasta. - Reszta należy do prywatnych właścicieli - informuje Katarzyna Piechota-Kaim, rzeczniczka prasowa rzeczniczka prezydenta Radomia.

Jak dodała, miasto dotarło do ksiąg wieczystych, z których wynika, że niektóre działki mają po 10 współwłaścicieli a inne należą do osób pochodzenia żydowskiego. - Nasz teren to zaledwie mały pasek - tłumaczy rzeczniczka. - Z tego względu, mimo naszych chęci nie możemy tam nic zrobić. Mamy ograniczone możliwości i obecnie nie ma szans na remont.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie