Parkometr sam zawiadomi, że... się zepsuł. Zmiany w sterfie płatnego parkowania w Radomiu

Większa strefa

Od 1 stycznia do radomskiej strefy płatnego parkowania włączona zostanie ulica Traugutta (od ulicy Waryńskiego do skrzyżowania przy dworcu PKP) oraz ulica Planty (od Traugutta do Kościuszki). Od 1 października w strefie jest także ulica Stańczyka (przedłużenie ulicy Kilińskiego, od skrzyżowania z Witolda do Malczewskiego).

Strefa płatnego parkowania obowiązuje w Radomiu od stycznia 2008 roku. Jej obsługą zajmowała się firma Projekt & Parking z Poznania. Umowa wygasa z końcem roku. Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji rozstrzygnął już przetarg na prowadzenie strefy przez kolejne lata. Po raz drugi wygrał Projekt & Parking.

Tym razem miasto poprzeczkę operatorowi postawiło wyżej. Na początek zażądało nowych parkometrów. Te, które teraz stoją na ulicach Radomia są ster, bez gwarancji. Częściej się więc psują, trudniej dokupić do nich części zamienne.

- Teraz będziemy mieć nowe urządzenia, jeszcze na gwarancji - mówi Kamil Tkaczyk, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu. - Chcieliśmy, żeby w przypadku awarii, kiedy parkometr nie przyjmuje monet, nie wydaje biletu, czy został uszkodzony informacja o tym drogą elektroniczną trafiała do centrum obsługi. I tak będzie.

Do nowych parkometrów będzie można także zainstalować czytniki kart miejskich, jeśli tylko zostaną one wprowadzone. Nadal będzie można za postój zapłacić korzystając z telefonu komórkowego.

- Parkometrów będzie też więcej - mówi Kamil Tkaczyk. - Ma ich być dodatkowo nie mniej niż 60. - Wymiana urządzeń i ustawianie dodatkowych zacznie się 15 listopada.

Zgodnie z nowymi zasadami pracownicy Park & Serwis będą także sprzątać miejsca parkingowe objęte strefą. Ich zadaniem będzie także odśnieżanie. Nowa umowa będzie obowiązywać od 1 stycznia.

- To jest także w interesie firmy, jeśli parking będzie odśnieżony stanie na nim więcej samochodów - uważa Kamil Tkaczyk.

Będą nowe obowiązki dla operatora, ale też wyższe wynagrodzenie za usługi. Z każdego tysiąca, który wpłynął ze strefy 486 złotych dostanie Park & Serwis. Do tej pory brał 314 złotych. Cool Ar, druga z firm, która w przetargu wystartowała chciała dostawać 600 złotych z każdego tysiąca wpływów. Miejscy urzędnicy ustalili zaś, że więcej niż 500 złotych dać nie mogą.

- Kwota jest wyższa, ale koszty firmy tez będą większe, będą musieli zainstalować nowe parkometry - przypomina Kamil Tkaczyk.

Radomianie chyba do strefy już przywykli, bo do parkometrów wrzucają coraz więcej pieniędzy. Miesięcznie jest to 120 - 125 tysięcy złotych. To o około 35 procent więcej niż w styczniu.