Odkąd za parking na przedłużeniu ulicy Kilińskiego nie trzeba płacić, kierowcy parkują tu jak im się podoba.
- Często stają poza wyznaczonymi miejscami tak, że trzeba się nakombinować, żeby wyminąć zaparkowane samochody - mówi jeden z kierowców.
NAJGORSZE GODZINY SZCZYTU
Największy problem jest w godzinach szczytu. Wielu kierowców chcąc uniknąć świateł i korków wybiera objazd przez Kilińskiego aż do Malczewskiego i odwrotnie.
- Ale jeśli na przystanku końcowym stoi akurat autobus numer 19, to robi się korek, bo nie ma jak go ominąć - żalą się kierowcy. - Musimy przepuszczać tych z naprzeciwka, a to trwa całą wieczność, bo ruch jest nie mały.
Kierowcy winią za to chaos na parkingu.
- Tu jest wolna amerykanka, zostawiają samochody na ulicy a my nie mamy jak przejechać - tłumaczą. - Ktoś powinien się wziąć za ten bałagan.
KARZĄ ZA CHODNIK
Rafał Gwozdowski, rzecznik radomskiej straży miejskiej tłumaczy, że centrum miasta jest codziennie patrolowane przez strażników.
- Zakładamy blokady na koła samochodów zaparkowanych przy ulicy Niedziałkowskiego, ale tylko tym, które stoją na chodnikach i uniemożliwiają przejście pieszym, bądź które ograniczają widoczność - tłumaczy rzecznik.- Na samym parkingu działać nie możemy, bo jeszcze nie weszła ustawa, w myśl której będziemy patrolować drogi wewnętrzne i osiedlowe.
Jak dodaje rzecznik, kierowcy zachowują się bardzo różnie.
- Jedni przyjmują mandat i wyciągają z niego wnioski, inni mimo mandatu nie reagują - wyjaśnia rzecznik. - Stąd wciąż problem ze źle zaparkowanymi samochodami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?