Patryk Kaczmarczyk wygrywa w debiucie w KSW!

W swojej dotychczasowej karierze, 22 letni Kaczmarczyk wygrał sześć pojedynków zawodowych. Świetnie spisywał się do tej pory podczas gal Armia Fight Night, gdzie trzykrotnie wygrywał przed czasem. Nic więc dziwnego, że o młodego, przebojowego zawodnika RKT upomniała się najpoważniejsza federacja MMA, KSW. W sobotni wieczór Kaczmarczyk bił się z innym debiutantem, Michałem Sobiechem. Ten również w zawodowym MMA do tej pory zaliczył same zwycięstwa (4 wygrane). Dlatego walka debiutantów zapowiadała się fascynująco.
W tej walce było wszystko! - zachwyca się portal polsatsport.pl. Na początku pierwszej rundy obaj zawodnicy wymieniali się ciosami i kopnięciami w stójce. Kaczmarczyk w końcu skontrował jednak próbę ataku Sobiecha i obalił przeciwnika, kontrolując go w parterze do końca premierowego starcia.
Druga runda była równie kapitalna, ale dość wyrównana. - W trzeciej rundzie sytuacja zmieniała się co chwilę. Raz przeważał Kaczmarczyk, który był bliski skończenia walki przed czasem, po chwili jednak do głosu dochodził Sobiech - relacjonuje polsatsport.pl.
Po trzech rundach emocjonującego starcia dwóch debiutantów w KSW w górę powędrowała ręka Kaczmarczyka. Sędziowie punktowi jednogłośnie orzekli o zwycięstwie zdobywcy Heraklesa w kategorii „Odkrycie roku 2020” - pisze portal mmarocks.pl.
- To było piekło, to była wojna, ale kocham to co robię i każda minuta tej walki to była dla mnie próba charakteru. Od strony technicznej na pewno chciałem poprowadzić ten pojedynek inaczej. Takie starcia to dla mnie duża nauka, bo jestem młodym zawodnikiem - mówił już po walce Patryk Kaczmarczyk.