Patryk Kaczmarczyk, zawodnik MMA z Radomia kontuzjowany po KSW 72

23 lipca Patryk Kaczmarczyk po raz czwarty wszedł do okrągłej klatki KSW. Rywalem radomianina był Dawid Śmiełowski. Zawodnicy przed pojedynkiem mocno podsycili swój konflikt, lecz po oktagonowej batalii zwyciężył prawdziwy sport i towarzyszący mu szacunek do przeciwnika. Mimo kontrolowania całej walki, Kaczmarczyk przegrał w drugiej rundzie po kopnięciu na korpus. Dzięki efektownemu finiszowi Dawid Śmiełowski dopisał kolejną wygraną przed czasem do swojego rekordu.

Jak się okazało Kaczmarczyk nie wyszedł z tamtej walki bez szwanku. Co prawda szybko się zregenerował po nokaucie przyjętym na korpus. Był nawet w stanie udzielić kilku wywiadów po brutalnie przegranym starciu. Jednak to nie cios kończący wyprowadzony przez Śmiełowskiego okazał się najbardziej inwazyjny. Zawodnik z Radomia w trakcie walki naderwał biceps. Za pomocą swoich mediów społecznościowych przekazał, że przez miesiąc czeka go przymusowa przerwa od pełnych treningów MMA. Kaczmarczyk odwiedza jednak salę treningową i trenuje nie angażując naderwanego mięśnia. Jak sam przyznał teraz czeka go krótki odpoczynek, powrót do pełni zdrowia i późniejsze wznowienie treningów na pełnych obrotach.