Ważne
Ważne
Numer telefonu: 604-345-986. Treść SMS-a powinna zawierać pięć najważniejszych informacji: - numer linii autobusowej, w której się znajdujemy; numer boczny autobusu (widnieje on również wewnątrz, na przodzie i na tyle pojazdu); przystanek, na którym się znajdujemy bądź, do którego się zbliżamy; kierunek jazdy autobusu; zagrożenie, jakie zauważyliśmy.
Przykład: Linia 15, autobus 837, Przystanek Reja/Wolność, kierunek Janiszpol. Agresywny mężczyzna, przód pojazdu.
Akcja strażników miejskich i drogowców przynosi pożądany skutek. Na interwencyjny telefon przyszły już dwa smsy dotyczące zagrożeń w autobusie. - Oba zgłoszenia zakończyły się sukcesem - mówi Piotr Stępień, rzecznik radomskiej straży Miejskiej.
Akcja ruszyła w piątek 2 grudnia. Przez pierwsze dni pasażerowie zapoznawali się z akcją czytając informacje na plakatach zamieszczonych w autobusach i na przystankach. Pierwsze zgłoszenie przyszło już w środę.
PIERWSZE ZGŁOSZENIA
- Pierwszy sms interwencyjny wpłynął do dyżurnego Straży Miejskiej w środę do południa - mówi Piotr Stępień, rzecznik radomskiej Straży Miejskiej. - W jednym z autobusów komunikacji miejskiej pasażer zauważył osobę, która spożywała alkohol na tyle pojazdu.
Na miejscu pojawili się funkcjonariusze, którzy wyprowadzili mężczyznę i wręczyli mu mandat w wysokości 100 złotych. - Mężczyzna był bardzo zdziwiony zaistniałą sytuacją - mówi rzecznik. - Pytał jakim cudem się dowiedzieliśmy, o tym, ze pije alkohol w autobusie.
Kolejny sms przyszedł w czwartek wieczorem i dotyczył agresywnego pasażera. - Na miejscu okazało się, że a autobusie była już mała demolka, zatrzymaliśmy trzy osoby. Każda z nich otrzymała mandat - dodaje rzecznik.
WYSYŁAJCIE SMSY
Akcja "Widzisz zagrożenie w autobusie komunikacji miejskiej? Nie bądź bierny! Nie toleruj łamania prawa! Napisz SMS!" zaczęła się więc rozkręcać. - Bardzo nas to cieszy, a dwa i to skuteczne zgłoszenia w pierwszym tygodniu to naprawdę dużo - uważa Piotr Stępień. - Ludzie przekonują się, że akcja naprawdę może poprawić bezpieczeństwo. Radomianie mogą po cichu, dyskretnie i w sposób bezpieczny dać znać smsem, że łamane jest prawo.
W autobusach często dochodzi do wykroczeń takich jak: puszczanie głośnej często wulgarnej muzyki, spożywanie alkoholu, używanie nieprzyzwoitych słów, zakłócanie ładu i porządku czy kradzieży.
- Nie ma się czego bać, wystarczy wysłać smsa, bo to działa - zapewnia Piotr Stępień. - To tylko jeden SMS, a może uratować komuś życie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?