Piękne samochody na Auto Moto Show w Skaryszewie (ZDJĘCIA)

Auto Moto Show na terenie Centrum Wystawienniczo - Targowego w Skaryszewie odbyło się już po raz 15. Impreza ma charakter zlotu oraz show podczas którego można zobaczyć wszystko, co wiąże się z motoryzacją.

Od na teren skaryszewskiego centrum ściągały na nią tłumy fanów samochodów i motocykli. Można było oglądać wystawy statyczne, porozmawiać z właścicielami aut, zajrzeć do środka, czy pod maskę prezentowanych wozów. Odbyły się też oczywiście dynamiczne pokazy. Było słychać ryk silników i czuć paloną gumę.

Teren centrum był podzielony na kilka stref. Dużą popularnością cieszyła się ta, w której zaparkowały klasyki. Jak przekonywali nas ich właściciele to samochody z duszą.

- To samochód, który zawstydza nowoczesne wozy - mówił o swoim oplu kadettcie wersji GSi z 1990 roku Michał Rożniatowski z Morawicy. - To nie jest plastikowy wóz, naszpikowany elektroniką.

Obok niego zaparkowało BMW 735 z 1992 roku należące do Łukasza z Tarnobrzega. - Te samochody wymagają pracy, ale są piękne. Tu nie ma plastiku - mówił Łukasz.

W Skaryszewie można było obejrzeć wyścigowe „maluchy”. Ale w pobliskiej hali stały już samochody, które są zdobyczami współczesnej technologii motoryzacyjnej.

Swoje miejsce mieli też wielbiciele „złomów”. Przywieźli to Skaryszewa mocno porozbijane wozy, którymi też się ścigają. - Dla mnie motoryzacja to zabawa. Nie spędzam godzin na polerowani swojego wozu - żartował Arkadiusz Florczyk, właściciel hondy civic bez szyb i z silnikiem na wierzchu.

W niedzielę można było też obejrzeć samochody, w których trzy czwarte powierzchni zajmuje sprzęt nagłaśniający i grający. Muzyka wprawiała w wibrację karoserię i dudniła w uszach zwiedzających.

Na miejscu były też stoiska z dodatkowym wyposażeniem samochodów.

Odbył się drift i wyścig „złomów”. Były też stoiska gastronomiczne. Odbywały się konkursy także dla publiczności.