Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwszaki opanowały ZOO w Warszawie (video, zdjęcia)

Marcin GENCA [email protected]
Wszyscy uczestnicy wycieczki do ZOO przy ulicy Ratuszowej w Warszawie. Była to nagroda w konkursie "Echa Dnia” towarzyszącym akcji Pierwszaki 2010/2011.
Wszyscy uczestnicy wycieczki do ZOO przy ulicy Ratuszowej w Warszawie. Była to nagroda w konkursie "Echa Dnia” towarzyszącym akcji Pierwszaki 2010/2011. Marcin Genca
W Dzień Dziecka trzy klasy odebrały nagrodę w konkursie "Echa Dnia".
Pierwszaki w ZOO w Warszawie

Pierwszaki w ZOO w Warszawie

„Żółte czapeczki”, czyli klasa ze Skrzyńska koło Przysuchy: Aleksandra Antoniak, Iga Augustyniak, Roksana Barwicka, Julia Chojnacka, Agnieszka Chylak,
„Żółte czapeczki”, czyli klasa ze Skrzyńska koło Przysuchy: Aleksandra Antoniak, Iga Augustyniak, Roksana Barwicka, Julia Chojnacka, Agnieszka Chylak, Jan Ciesielski, Mateusz Grzegorczyk, Wiktor Jaworki, Łukasz Kacprzak, Julia Kopeć, Małgorzata Lipińska, Jakub Makowski, Daniel Molik, Daria Motyl, Dawid Motyl, Izabela Nowakowska, Kacper Olech, Jakub Sadowski, Aleksandra Seta, Grzegorz Sułecki, Piotr Surmacz, Katarzyna Szcześniak, Dawid Trześniewski, Julia Walaszczyk, Piotr Wijatkowski, Dominik Włodarczyk, Wiktoria Woźniak, Dominika Wrzesień, Sylwia Wrzesień, Łukasz Wudarczyk. Wraz z nimi wychowawczyni Jolanta Kilianek (z prawej) i panie nauczycielki.

"Żółte czapeczki", czyli klasa ze Skrzyńska koło Przysuchy: Aleksandra Antoniak, Iga Augustyniak, Roksana Barwicka, Julia Chojnacka, Agnieszka Chylak, Jan Ciesielski, Mateusz Grzegorczyk, Wiktor Jaworki, Łukasz Kacprzak, Julia Kopeć, Małgorzata Lipińska, Jakub Makowski, Daniel Molik, Daria Motyl, Dawid Motyl, Izabela Nowakowska, Kacper Olech, Jakub Sadowski, Aleksandra Seta, Grzegorz Sułecki, Piotr Surmacz, Katarzyna Szcześniak, Dawid Trześniewski, Julia Walaszczyk, Piotr Wijatkowski, Dominik Włodarczyk, Wiktoria Woźniak, Dominika Wrzesień, Sylwia Wrzesień, Łukasz Wudarczyk. Wraz z nimi wychowawczyni Jolanta Kilianek (z prawej) i panie nauczycielki.

55 osób, dwa autokary, dwie godziny podróży i sześć godzin atrakcji - tak w telegraficznym skrócie można opisać to, co działo się podczas "echowego" wyjazdu w Dzień Dziecka.

Już na samym początku zapowiadaliśmy, że będzie to wycieczka elastyczna i dopasowana do potrzeb naszych najważniejszych gości, czyli pierwszoklasistów. Kluczowym punktem wyprawy była wizyta w ZOO w Warszawie, gdzie można spotkać się oko w oko z dziką przyrodą, ale również dowiedzieć wiele ciekawych rzeczy o zwierzętach i otaczającej nas przyrodzie.

"Najliczniejszą” klasę pierwszą z Woli Chodkowskiej koło Kozienic tworzą: Jakub Gumiński, Szymon Mycek, Emilia Czerwińska, Aleksandra Strzelczyk.
"Najliczniejszą” klasę pierwszą z Woli Chodkowskiej koło Kozienic tworzą: Jakub Gumiński, Szymon Mycek, Emilia Czerwińska, Aleksandra Strzelczyk. Obok nich wychowawczyni Małgorzata Jaros (z prawej) oraz dyrektor Małgorzata Utnicka.

"Najliczniejszą" klasę pierwszą z Woli Chodkowskiej koło Kozienic tworzą: Jakub Gumiński, Szymon Mycek, Emilia Czerwińska, Aleksandra Strzelczyk. Obok nich wychowawczyni Małgorzata Jaros (z prawej) oraz dyrektor Małgorzata Utnicka.

ZE ŚPIEWEM NA USTACH

Podróż z pierwszoklasistami ma jeden niezaprzeczalny urok: przypominają się wszystkie znane i mniej piosenki z dzieciństwa. Podczas jazdy autokarem okazało się, że klasa ze Skrzyńska, wystrojona na tę okazję w żółte czapeczki, potrafi śpiewać je dosłownie bez przerwy.

- Możecie śpiewać, co tylko chcecie! - zachęcała ich wychowawczyni Jolanta Kilianek, po której było widać, że jest wielką fanką swojej klasy.

"Najliczniejsza", bo czteroosobowa klasa z Woli Chodkowskiej koło Kozienic, którą zabraliśmy sprzed ich malowniczo położonej szkoły, szybko włączyła się we wspólne śpiewanie piosenek. Najmłodsi z Grabowa nad Pilicą jechali własnym busikiem i zapewne śpiewali nie gorzej od naszej grupy.

OOOO I AAAA...

Warszawski ogród zoologiczny jest jednym z najczęściej odwiedzanych w Polsce. Ma ten niezaprzeczalny atut, że wszystkie zwierzaki znajdują się niezbyt dużej powierzchni, dzięki czemu mogą je odwiedzać nawet maluchy. Stanowiska dla przedstawicieli różnych gatunków są nowoczesne i imitują ich naturalne środowisko.

Są też kioski multimedialne, plansze i prezentacje, które ułatwiają dzieciom przyswojenie sobie wiedzy o zwierzętach z wielu stron świata. Są stoiska gastronomiczne i miejsca do odpoczynku, dzięki czemu warszawskie ZOO staje się idealnym miejscem dla wycieczek szkolnych i rodzinnych wypraw na długie godziny.

O tym, że te założenia się sprawdzają świadczyły miny i okrzyki zadowolenia naszych wycieczkowiczów. "Ochom" i "achom" dzieciaków nie było końca.

Klasa pierwsza z Grabowa nad Pilicą: Maciej Witkowski, Marta Petryka, Małgorzata Bogumił, Milena Górka, Paulina Szczygieł, Ilona Korczak, Patrycja Szustkowska,
Klasa pierwsza z Grabowa nad Pilicą: Maciej Witkowski, Marta Petryka, Małgorzata Bogumił, Milena Górka, Paulina Szczygieł, Ilona Korczak, Patrycja Szustkowska, Dawid Wolski, Adrian Konarski, Adrian Bogumił, Daniel Skrzypczak, Kacper Jaworski, Karol Zawodnik, Patryk Pisarek, Adrian Sprzęczka, Jakub Szybilski, Jakub Olak wraz z wychowawczynią Teresą Lis.

Klasa pierwsza z Grabowa nad Pilicą: Maciej Witkowski, Marta Petryka, Małgorzata Bogumił, Milena Górka, Paulina Szczygieł, Ilona Korczak, Patrycja Szustkowska, Dawid Wolski, Adrian Konarski, Adrian Bogumił, Daniel Skrzypczak, Kacper Jaworski, Karol Zawodnik, Patryk Pisarek, Adrian Sprzęczka, Jakub Szybilski, Jakub Olak wraz z wychowawczynią Teresą Lis.

ELASTYCZNIE, CZYLI...

Chociaż mieliśmy ambitne plany przeskoczenia na lewy brzeg Wisły i spaceru po Starym Mieście, a nawet odwiedzenia lotniska na Okęciu, przeszkodą stały się... korki na miarę jakiejś wielomilionowej metropolii.

Ponieważ miało być elastycznie, grupa z Grabowa nad Pilicą zdecydowała, że pojedzie do Ogrodu Botanicznego w Powsinie.

- To było wspaniałe dopełnienie naszych przeżyć w ogrodzie zoologicznym: najpierw zwierzęta, a później rośliny. W czwartek opowiadały z ożywieniem o swoich przeżyciach i były bardzo zadowolone - mówi Teresa Lis, wychowawczyni klasy.

My zaś pojechaliśmy na Sadybę, gdzie "żółte czapeczki" oraz najliczniejsza klasa wyprawy wspólnie wyprawiły się do kina na film animowany.

- Było po prostu super, dzieciaki są wciąż pod wrażeniem - stwierdziła Anna Gumińska, jedna z opiekunek tej grupy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie