Na oddziale położniczym w noc sylwestrową personel oddziału miał sporo pracy. Na kilka minut przed północą urodził się chłopczyk. - Trochę pośpieszył się. Mielibyśmy dziecko urodzone jako jedno z pierwszych w Nowym Roku - mówi jedna z pielęgniarek.
Pani Marta część nocy sylwestrowej spędziła w domowym zaciszu. Pierwsze bóle porodowe rozpoczęły się zaraz po pierwszych fajerwerkach noworocznych. Niedługo przed godziną drugą pod domem stała karetka. Potrzebne było cesarskie cięcie. Zdrowa i spokojna dziewczynka urodziła się o godzinie 4.20.
- Będzie miała na imię Nikola - mówi dumna mama. - Nie, nie. Napiszcie, że Maja. Maja była już uzgodniona w rodzinie. Nie było dyskusji o męskim imieniu, bo wiedzieliśmy z USG, że ma się urodzić dziewczynka - mówi babcia Cecylia Małysa. Szczęśliwy tata był dopiero w drodze do szpitala. Choć rodzice mieszkają w Ludwinowie w gminie Kowala, dziewczynka jest pełnoprawną radomianką - jako miejsce urodzenia będzie miała wpisany Radom.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?