Rozmowa ze Zdzisławem Marcinkowskim, prezydentem Radomia
- W sobotę na stadionie przy ulicy Narutowicza w Radomiu doszło do chuligańskich wybryków po meczu V ligi pomiędzy Bronią Radom a Mazurem Karczew. Zaledwie dwa dni wcześniej odbyło się spotkanie z pana udziałem w sprawie walki z chuligaństwem. Czy można mówić o pierwszej porażce służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo?
- W tej walce nie ma zwycięzców i przegranych. Już w poniedziałek po tym zajściu odbyło się kolejne spotkanie z policją, przedstawicielami sądu i prokuratury. Na stadionach pojawią się kamery, w sądach będą prowadzone dyżury, aby takich bandytów natychmiast osądzać w trybie przyspieszonym i eliminować ze stadionów. Ponadto na trybuny nie będą wpuszczane osoby nietrzeźwe czy chowające pod kurtką jakieś niebezpieczne narzędzia.
- Mówi pan o kamerach i monitoringu. Przecież radomskie kluby są biedne i nie stać ich na zakup takiego sprzętu.
- A ile kosztuje taka kamera? Dwa do siedmiu tysięcy złotych. Moim zdaniem, przez brak kamer traci się o wiele więcej pieniędzy. Ludzie boją się chodzić na mecze, a tym samym kluby nie zarabiają na biletach. Jestem w stanie wesprzeć kluby przy montażu monitoringu. W obiekcie Radomiaka kamery będą na razie wypożyczane i trybuny monitorowane.
- Myśli pan, że to odstraszy meczowych bandytów?
- Działania, które już rozpoczęliśmy, doprowadzą do tego, że na stadionie będzie spokojnie. To nie stanie się z dnia na dzień, ale w końcu pokażemy chuliganom z szalikami, że ich zachowanie nie jest akceptowane w tym mieście. Muszą przyłączyć się do tego również media, które powinny krytykować i piętnować bandytyzm, a nie zachęcać do dalszych bójek. Wszyscy muszą przeciwstawić się chuligaństwu, aby osoby, które wyrządzają krzywdę normalnym kibicom, wstydziły się za swoje czyny. W końcu tacy chuligani są tylko niewielkim odsetkiem naszego społeczeństwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?