Około 2,6 promila alkoholu w organizmie miał kierowca fiata, który w Lipsku spowodował stłuczkę. Nie miał natomiast prawa jazdy, bo sąd mu je wcześniej odebrał. Informację o tym zdarzeniu otrzymaliśmy od mieszkańca Lipska. Napisał on między innymi:
"W poniedziałek w okolicach godziny 19 na ulicy Witosa w Lipsku doszło do stłuczki. Osoba która ją spowodowała uciekła z miejsca wypadku, jednak poszkodowana złapała go, a policja odprowadziła na komisariat. Sprawdza nie posiada prawa jazdy i był pod wpływem alkoholu, pomimo to za godzinę wrócił do domu. Normalnie w tym kraju to i w takich małych miasteczkach wymiar sprawiedliwości to śmiech na sali! To wszystko jest karygodne."
Tomasz Krukowski, oficer prasowy lipskiej policji potwierdził w rozmowie z nami, że takie zdarzenie miało miejsce, choć według niego szczegóły były nieco inne.
- Na ulicy Bema kierowca fiata siena, cofając pojazd uderzył w zaparkowane audi. Potem oddalił się. Widział to kuzyn właściciela audi i zawiadomił policję. Nasi funkcjonariusze zatrzymali właściciela fiata w jego domu, a potem przewieźli na komendę, by zbadać go na zawartość alkoholu. Wynik to 2,6 promila. Dodatkowo okazało się, że mężczyzna ma orzeczony przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów - mówił nam Tomasz Krukowski. - Ponieważ sprawca został ustalony i zatrzymany w miejscu zamieszkania, a jego adres i dane osobowe są znane, nie było obawy, że będzie unikał odpowiedzialności. Teraz czekamy aż kierowca fiata wytrzeźwieje, aby go przesłuchać. Potem błyskawicznie skierujemy wniosek do sądu o ukaranie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?