Pijany kierowca busa spowodował kolizję na S7 pod Grójcem i uciekł na pieszo. Policjanci znaleźli go w krzakach
Do zdarzenia doszło we wtorek 30 maja w południe na trasie S7 w kierunku Radomia. Kierujący renault master mężczyzna nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu i doprowadził do zderzenia z drugim busem. Sprawca na widok nadjeżdżającego radiowozu uciekł z miejsca kolizji, przebiegając przez jezdnię i barierki w kierunku drogi wojewódzkiej numer 728. Pracujący na miejscu strażacy widząc co się dzieje poinformowali o tym dojeżdżających na miejsce policjantów, którzy natychmiast udali się w kierunku wskazanym przez świadków.
- Okazało się, że tego mężczyznę policjanci wydzieli biegnącego, w czasie kiedy jechali na miejsce zdarzenia. Mundurowi z ruchu drogowego w trakcie penetracji terenu znaleźli mężczyznę, który leżał w zaroślach przy ul. Mogielnickiej w Grójcu. Został zatrzymany, zbadano również jego stan trzeźwości. Był pijany, miał prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. Kierowca busa tłumaczył, że uciekł ponieważ był w szoku. Na szczęście dzięki szybkiej reakcji świadków oraz zdecydowanym i skutecznym działaniom policjantów został zatrzymany
- informuje nadkomisarz Agnieszka Wójcik, rzecznik Komendy powiatowej Policji w Grójcu.
41-letni mieszkaniec gminy Skaryszew stracił prawo jazdy. Będzie odpowiadał za wykroczenie jakim jest spowodowanie kolizji drogowej oraz za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Zobacz więcej:
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?