Pijani kierowcy jednośladów to prawdziwa plaga w powiecie szydłowieckim. Zdarzają się tacy, którzy mimo sądowego zakazu ponownie wsiadają na rowery. Teraz policja znalazła na nich sposób.
Ponad 4 promile alkoholu, dla większości dawkę śmiertelną, miał w wydychanym powietrzu 41-letni rowerzysta, którego kilka dni temu zatrzymali policjanci z Szydłowca. To jednak nie jedyny przypadek. Tylko w ostatnim półroczu policjanci zatrzymali 155 nietrzeźwych kierowców, wśród których 111 stanowili rowerzyści.
- Wielu rowerzystów, mimo popełnionego raz przestępstwa, wsiada po wypiciu alkoholu na rower ponownie - mówi Dariusz Kalita, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji. - Znaleźliśmy sposób, aby to ograniczyć. Jeżeli po raz kolejny zatrzymamy taką osobę od razu kierujemy w jej sprawie wniosek do Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Dla nas to jest jednoznaczne, że rowerzysta jest uzależniony od alkoholu i trzeba go skierować na odwyk.
Rowerzyści, którzy zostaną zatrzymani, a w wydychanym powietrzu będą mieć od 0,2 do 0,5 promila alkoholu odpowiedzą za wykroczenie przed sądem grodzkim. W niektórych przypadkach otrzymają zakaz prowadzenia jednośladów i innych pojazdów mechanicznych.
- Pijani kierowcy jednośladów, u których stwierdzimy od 0,5 promila alkoholu wzwyż będą odpowiadać w sprawie karnej - mówi Dariusz Kalita
Co im grozi?
- Przede wszystkim mogą otrzymać karę pozbawienia wolności, w zależności od sytuacji, może być ona w zawieszeniu. Najczęściej sądy obarczają takie osoby również kosztami procesu. Pijani rowerzyści muszą zapłacić także nawiązkę, która przekazywana jest na rzecz stowarzyszeń opiekujących się osobami poszkodowanymi w wypadkach drogowych. Poza tym sąd zakazuje im wsiadania na rower.
Problem mogą mieć także ci rowerzyści, którzy choć trzeźwi jadą rowerem, mimo zakazu sądowego.
- Od razu kierujemy sprawę do sądu, tyle, że jest to wówczas sprawa karna, za którą można trafić nawet do aresztu.
Nietrzeźwi kierowcy jednośladów wielokrotnie są powodem wypadków, także śmiertelnych.
- Każdy z nas może im zapobiec - mówi Dariusz Kalita. - Przede wszystkim, jeśli widzimy osobę, która wypiła alkohol i wsiada na rower, nie dopuśćmy do tego. Pomóżmy jej dostać się domu - mówi Dariusz Kalita. - Jeśli będzie przyzwolenie społeczne na to, aby pijani jeździli rowerami, to nigdy nie wyzbędziemy się tego problemu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?