Z relacji świadków wynika, że w wyniku kłótni dwóch pijanych mężczyzn, jeden z nich wystrzelił z pistoletu, nikogo, na szczęście, nie raniąc.
Do zdarzenia doszło we wtorek w południe w Warce na terenie garaży przy ulicy Polnej.
Mężczyźni pokłócili się. Właściciel jednego z garaży, 52 letni emerytowany milicjant zamknął poranionego i pokrwawionego w wyniku upadku kolegę w garażu i oddalił się.
Świadkowie twierdzą, że wcześniej wyraźnie słyszeli strzał.
- Usłyszeliśmy huk, znaleźliśmy nawet łuskę przed garażami - mówi nam nasz rozmówca (nazwisko do wiadomości redakcji). - Byliśmy przerażeni widząc byłego policjanta pijanego i z bronią, który nie wiadomo, do czego strzelał.
Na miejsce przybyła policja, która uwolniła zamkniętego mężczyznę.
- Mężczyzna miał rozciętą głowę i był pod wpływem alko-holu. Został odwieziony do domu - relacjonuje Rafał Sułecki z zespołu prasowego mazowieckiej policji.
Kilka godzin później na miejscu pojawił się właściciel garażu. Świadkowie powiadomili policję, która przybyła na miejsce i zatrzymała mężczyznę do wyjaśnienia sprawy. Badanie wykazało, że miał on ponad 3 promile alkoholu.
- Mężczyzna miał przy sobie stary zadrzewiały pistolet, który został zabezpieczony - wyjaśnia Rafał Sułecki. - Nie wiadomo czy padł z niego strzał. Policja to bada, przeszukamy również jego dom w poszukiwaniu nabojów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?