Piłka nożna. Oceniamy piłkarzy Radomiaka po meczu z Odrą. Jak wypadli?

Nota wyjściowa to (6). Oceniamy zawodników, którzy zagrali przynajmniej kwadrans.

BRAMKARZ:

Cezary Miszta (5) - w pierwszej połowie mocno niepewny. Zdarzyły mu się niepotrzebne wyjścia przy dośrodkowaniach, które na szczęście nie skończyły się utratą bramki. Musi też poprawić grę nogami. Mamy nadzieję, że w kolejnych meczach będzie lepiej, bo młody golkiper dysponuje ogromnym potencjałem.

OBROŃCY:

Damian Jakubik (7) - w pierwszej połowie inicjował większość ataków Radomiaka. W defensywie bez większych zastrzeżeń. Szkoda, że w jednej z sytuacji zamiast uderzać, zdecydował się na zagranie piłki wzdłuż pola karnego.

Maciej Świdzikowski (6) - kapitan Radomiaka wrócił do gry po długiej przerwie i zaliczył solidny występ.

Mateusz Cichocki (6) - sytuacja podobna do Świdzikowskiego. Pewny w defensywie, choć zbyt wiele pracy nie miał.

Dawid Abramowicz (7) - dobrze wyglądała jego gra w ofensywie z Patrykiem Mikitą, w defensywie zrobił to, co miał zrobić.

POMOCNICY:

Meik Karwot (6) - wykonał swoją robotę w środku pola. Raz mógł nawet zdobyć gola, ale Mateusz Kuchta nie dał się zaskoczyć.

Rafał Makowski (6) - w pierwszej połowie najaktywniejszy zawodnik Radomiaka, jeśli chodzę o ofensywę. W drugiej połowie spuścił z tonu i niestety dopasował się poziomem do kolegów.

Leandro (5) - to nie był udany mecz brazylijskiego zawodnika. W ofensywie bez większego błysku (poza dobrym podaniem do Makowskiego), na dodatek doznał jeszcze urazu i musiał zejść z boiska.

Mateusz Michalski (5) - bez większego błysku w ofensywie. Chęci odmówić nie można, natomiast nie wyniknęło z tego nic więcej.

Patryk Mikita (5) - dobrze współpracował na lewej stronie z Abramowiczem, w dobrej sytuacji nie trafił w światło bramki. Stać go na więcej.

NAPASTNIK:

Maciej Górski (5) - nie dostawał podań, więc sam cofał się po piłkę. Oprócz strzału w słupek, nie stworzył większego zagrożenia.

REZERWOWI:

Mateusz Lewandowski (6) - solidny występ, wykonał swoją pracę.

Dominik Sokół (4) - po wejściu na boisko kompletnie niewidoczny. Miał piłkę meczową pod koniec spotkania, ale z bliska fatalnie przestrzelił.

Merveille Fundambu (8) - grał krótko, ale przez kilka minut zaprezentował się lepiej niż pozostali przez całe 90 minut. Stworzył dwie dobre sytuacje swoim kolegom, którzy niestety ich nie wykorzystali.