Piłka nożna. Rodzice rywalizowali w turnieju Akademii Radomiaka Radom. Była okazja do wspólnej zabawy i rywalizacji

To pierwsza edycja tego turnieju, który oficjalnie nosił nazwę "Tiki-TATA Radomiak Cup 2019". Organizatorami imprezy byli trenerzy pracujący na co dzień w akademii radomskiego klubu.

W sumie w imprezie wzięło udział dziewięć drużyn: rodzice dzieci z rocznika 2003, 2004, 2005, 2007, 2008, 2010 I, 2010 II, 2011 i 2012. Ekipy zostały podzielone na dwie grupy: najlepsze cztery zespoły stworzyły pary półfinałowe, pozostały grały mecze o poszczególne miejsca w turnieju.

- Pomysł zrodził się wspólnie wśród trenerów, a miało to związek z tym, że chcieliśmy gdzieś przełamać to, że jesteśmy w jednym klubie a niektóre roczniki zupełnie nie mają ze sobą kontaktu z uwagi na to, że trenujemy w różnych miejscach. Druga kwestia to fakt, że chcieliśmy zrobić coś dla rodziców bo w dużej mierze dzięki ich wsparciu nasze drużyny funkcjonują na niezłym poziomie. Po lidze ruszyliśmy z akcją #inteGRAcja, wspólne treningi roczników, mikołajkowe granie w grupach naborowych, mini turniej na Rapackiego dla starszych i teraz turniej rodziców - tłumaczy Kamil Molga, trener w Akademii RKS Radomiak Radom, jeden z organizatorów imprezy.

Ostatecznie po zaciętej rywalizacji złote medale wywalczyli przedstawiciele drużyny z rocznika 2010 I. Na drugim miejscu uplasowali się zawodnicy rocznika 2005, a na trzecim z rocznika 2011.

Przyznano również nagrody indywidualne. Najlepszym zawodnikiem turnieju został Paweł Płatos (rocznik 2005), królem strzelców okazał się Krzysztof Wojciechowski (rocznik 2010), najlepszym bramkarzem turnieju wybrano Waldemara Dobrasiewicza (rocznik 2003). Najstarszym zawodnikiem turnieju był Leszek Morawski, a najmłodszym Paweł Majchrzak.

Jak podkreślają organizatorzy, impreza nie mogłaby odbyć się bez wsparcia różnych firm i instytucji. Swoją cegiełkę dołożyły również mamy, które przygotowały dla uczestników poczęstunek.