Piłkarki HydroTrucku pokonały SWD Wodzisław Śląski
HydroTruck Sportowa Czwórka Radom – SWD Wodzisław Śląski 4:2 (1:2)
Bramki: Tkaczyk 2, Pohribniak, Żabicka – sambobójcza, Rajchel.
Radomianki do meczu z outsiderem i jedyną drużyną, która w rozgrywkach Orlen 1. Ligi nie zdobyła choćby punktu podchodziły w roli faworytek. Nadarzała się więc okazja, ku temu żeby przerwać serię pięciu kolejnych meczów bez zwycięstwa.
Rywalki, które w ogóle miały nie przystąpić do rozgrywek, borykając się z problemami organizacyjno – kadrowymi na obiekcie MOSiR-u w Radomiu pojawiły się w zaledwie 13-osobowym składzie! Mimo to piłkarki z Wodzisławia Śląskiego cieszyły się z pierwszego gola. Tego w 18 minucie uzyskała jednak radomianka Oliwia Bida. Dwudziestolatka nie zauważyła, że z bramki na przedpole wybiegła jej koleżanka klubowa, bramkarka Oliwia Petylicka i podając futbolówkę do niej, przelobowała golkiperkę! To nie był koniec dramatów Bidy. Ta tak, niefortunnie uderzyła piłkę, że doznała niezwykle poważnej kontuzji. Z grymasem bólu zawodniczka HydroTrucku opuściła murawę, a jeszcze pod koniec pierwszej części gry, z podejrzeniem zerwania więzadeł krzyżowych, została odwieziona do szpitala. W 34 minucie naciskające i walczące o zmianę rezultatu radomianki, w końcu dopięły swego bo na listę strzelczyń wpisała się Maryna Pohribniak. To nie był koniec emocji w pierwszej części gry. Otóż w 40 minucie zawodniczki SWD z bocznej strefy boiska wykonywały rzut wolny. Pierwszy celny strzał na bramkę radomianek przyniósł im niespodziewanego gola, bo Nikola Rajchel przelobowała Petylicką, trafiając pod poprzeczkę.
Zanosiło się więc na dużą niespodziankę. Piętnaście minut przerwy trener Wojciech Pawłowski wykorzystał jednak, jak należy. Od samego początku gry, to jego podopieczne przejęły inicjatywę, a rywalki z minuty na minutę słabły pod względem fizycznym.
Skrzętnie skorzystały z tego miejscowe. Najpierw do wyrównania doprowadziła Klaudia Żabicka. To nie był koniec goli w tym meczu, bowiem na listę strzelców wpisywała się jeszcze i to dwukrotnie Wioletta Tkaczyk. Ostatecznie radomianki wygrały 4:2, dedykując triumf kontuzjowanej Bidzie.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?