Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarki nożne Czwórki, gotowe na ekstraklasowy wyjazd do Żywca

SzS
Czwórka Radom jedzie na mecz z Mitechem Żywiec. Kontuzjowaną Monikę Płóciennik w linii ataku na pewno zastąpi Emilia Wiaderna (w białej koszulce z lewej).
Czwórka Radom jedzie na mecz z Mitechem Żywiec. Kontuzjowaną Monikę Płóciennik w linii ataku na pewno zastąpi Emilia Wiaderna (w białej koszulce z lewej). S. Szymczak
W sobotę o godz. 11 Mitech Żywiec podejmie LUKS Sportową Czwórkę Wosztyl.eu Radom. Będzie to mecz drugiej kolejki Extraligi Kobiet. Nasz zespół nie będzie faworytem tego meczu, ale dziewczyny zapowiadają walkę choćby o jeden punkt.

Przypomnijmy, że w ostatnią sobotę Czwórka przegrała w ekstraklasowym debiucie z AZS UJ Kraków 0:3. Do 70 minuty był remis, ale potem jedna stracona bramka podcięła radomiankom skrzydła. Wcześniej zespół grał przyzwoicie.

- Dziewczyny zderzyły się z brutalną rzeczywistością. Posmakowały ekstraklasy, wiedzą „z czym to się je” i sądzę, że z każdym następnym meczem będzie lepiej. Wiedzą, że na tym poziomie trzeba w każdym meczu zagrać na najwyższym poziomie, bo nawet najmniejszy błąd może nas kosztować stratę gola. Dlatego mam nadzieję, że w sobotę powalczymy i w defensywie uda nam się uniknąć poważniejszych błędów - mówi Wojciech Pawłowski, trener Czwórki.

Popularne „Luksiary” w piątek mają krótki rozruch i o godz. 15 wyruszają na mecz. Będą spać w Bielsku Białej, skąd do Żywca jest około 25 kilometrów.

Do Żywca na mecz radomianki pojadą w osłabieniu. Z powodu kontuzji nie zagrają Monika Płóciennik, Aleksandra Szydło i Aleksandra Dobrowolska. Cieszy natomiast fakt, że zadebiutuje w defensywie solidna zawodniczka, Magdalena Rosińska. Latem pozyskana zostałą z Gosirek Piaseczno, ale w poprzednim sezonie dostała czerwoną kartkę i nie mogła w sobotę w Radomiu zagrać.

Mitech Żywiec od dziewięciu sezonów nieprzerwanie występuje w ekstraklasie. Trzy lata temu drużyna wywalczyła brązowy medal, ale w poprzednim sezonie walczyła o utrzymanie. W pierwszej kolejce zremisowała bezbramkowo z beniaminkiem, Unifreeze Górzno. Była to chyba największa niespodzianka kolejki, bo mało kto przypuszczał, że Unifreeze urwie punkty Mitechowi.

- Zespół z Żywca opuściło latem kilka doświadczonych zawodniczek. Nie jest to tak mocny przeciwnik jak kiedyś. Jednak na swoim boisku ta drużyna jest mocna i będzie nam ciężko. W ciemno wziąłbym remis, chociaż w piłce nożnej kobiet widziałem już bardzo dużo i wiem, że jeśli drużyna powalczy, to jest w stanie pokusić się o niespodziankę - dodaje Pawłowski.

Niewykluczone, że w przyszłym tygodniu Czwórka solidnie się wzmocni. Z drużyną trenuje Mariana Iwaniszyn, Ukrainka, grająca w przeszłości w drużynie Górnika Łęczna. Jeśli uda się załatwić wszelkie formalności, to zadebiutuje 19 sierpnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie