Mszczonowianka Mszczonów - Oskar Przysucha 3:0 (1:0)
Bramki: Piotr Cudny 13, Damian Pociech 71, Mateusz Gliński 77 z karnego.
Oskar: Wieczorek - Adamczyk, Moskwa, Nkwana, Osiński (75 Zieliński) - Czarnota, Najdzik, Zagórski (85 Kapusta), Sapieja, P. Gil (83 Skalski) - P. Śliwiński.
Mszczonowianka bardzo szybko wyszła na prowadzenie, bo już w 13 minucie, po błędach w obronie Oskara, Paweł Wieczorek musiał wyjmować piłkę z siatki. Minutę wcześniej po strzale jednego z graczy gospodarzy, piłka trafiła w poprzeczkę. Koleje minuty meczu to dobra gra podopiecznych trenera Bolesława Strzemińskiego, piłkarzy Oskara. Nasz zespół stworzył sobie kilka dobrych okazji do strzelenia gola. Najdogodniejszą miał w 41 minucie, Przemysław Śliwiński, ale przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem z Mszczonowa.
Na początku drugiej połowy piłka po strzale z rzutu wolnego przez Tomasza Zagórskiego trafiła w słupek. Gospodarze zaczęli przeważać i posypały się bramki. Trzecią Mszczonowianka zdobyła w rzutu karnego za faul Adama Najdzika na Pawle Gregorowiczu.
Za tydzień Oskar zagra w ostatniej kolejce tego sezonu z Energią Kozienice. Będzie to ostatni mecz Bolesława Strzemińskiego, w roli trenera Oskara.
- Odchodzę z Przysuchy - mówi szkoleniowiec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?