Piłkarze Broni Radom otrzymali surową lekcję (Zobacz film)

Broń Radom - GLKS Nadarzyn 0:3 (0:1).
Jankowski 1, 48, Suchecki 79.

Broń: Młodziński - Zieliński, Kośmicki, W. Kupiec (81 Kościelniak), Boguś - Grymuła (70 Cieślik), Cichawa, Dziubiński, Cichoń - Ciupiński (81 Drachal), P. Kocon (62 Chudziński).

Broń Radom - GLKS Nadarzyn
Załadowane przez: echodniaeu. - Koszykówka, baseball,piłka i wiele więcej sportowych wideo!

Już w 40 sekundzie goście wykorzystali brak koncentracji radomian. Karol Jankowski w sytuacji sam na sam ograł Pawła Młodzińskiego i z ostrego kąta trafił do pustej bramki.
Przez kolejne minuty nie wiele się działo. Broń nie potrafiła znaleźć recepty na mądrze grający zespół z Nadarzyna. Radomianie poza strzałem z rzutu wolnego nie oddali strzału na bramkę rywala.

Zaraz po przerwie dogodną sytuację miał Paweł Kocon, ale źle trafił w piłkę. W 48 min było już 0:2, gdy po stracie piłki w środku pola, Jankowski znowu znalazł się oko w oko z radomskim golkiperem i podwyższył rezultat.

Dobrą okazję na strzelenie bramki miał w 78 min Marcin Kośmicki, ale głową po dośrodkowaniu strzelił wprost w bramkarza Nadarzyna. Po chwili kolejny błąd zespołu Broni kosztował utratę trzeciego gola. W 86 min mogło być 0:4, ale słupek uratował radomian od straty gola.

- Mamy nad czym pracować. Rywale byli znacznie lepsi i pokazali nam nad jakimi błędami musimy pracować. Jeszcze nie wiem jaki skład wystawię w pierwszym ligowym meczu z UKS Łady - powiedział po meczu trener Broni, Artur Kupiec.

Warto dodać, że po spotkaniu umowę podpisał z Broni Przemysław Cichoń, były piłkarz Korony Kielce, KSZO Ostrowiec, a ostatnio Pelikana Łowicz. W meczu z Nadarzynem nie zachwycił, ale jak sam przyznał, brakuje mu jeszcze zgrania z kolegami.

Więcej czytaj w poniedziałkowym "Echu Sportowym"