Znam zespół Omegi i dziwię się, czemu jest tak nisko w tabeli. W poprzednim sezonie kleszczowianie zajmowali czołową lokatę w tabeli, potem jeszcze się wzmocnili, ale coś się zacięło. Na pewno swoich zawodników przestrzegam, bo nie będziemy grać ze słabym rywalem - mówi trener Tomasz Dziubiński.
Cel osiągnięty
Celem Broni na rundę jesienną było ulokowanie się w czołowej szóstce w tabeli. Drużyna po zwycięstwie z ŁKS w Łodzi jest na trzecim miejscu i chciałaby przez całą zimę utrzymać tą lokatę. Do tego potrzebne jest zwycięstwo z Omegą. Do tej pory Broń na swoim boisku z Omegą przegrała tylko raz, pięć lat temu, a pozostałe spotkania wygrała. Radomianom o wiele gorzej szło w Kleszczowie, gdzie dotąd wszystkie spotkania przegrywali.
Po ostatnim meczu z ŁKS w Łodzi w szeregach Broni jest kilka kontuzji. Z gry wypadli dwaj młodzieżowcy, Przemysław Nogaj, Sebastian Wichucki i nie wiadomo również, czy gotowy w sobotę będzie Norbert Rdzanek.
Powrót Marczaka
Do zespołu po pauzie za czerwoną kartkę powraca Mariusz Marczak. Dla Broni jest to ostatni ligowy mecz w tym roku. Trener Dziubiński nie ukrywa, że kilku piłkarzy z zespołu walczy o przedłużenie kontraktów. Może się tak zdarzyć, że mecz z Omegą będzie dla kogoś pożegnalnym występem na Narutowicza 9.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?