Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze ręczni AZS Politechnika Radom pokonali Wisłę Sandomierz (zdjęcia)

/W.Ł./
Artur Gryla (z piłką) wrócił do AZS Politechnika i już w pierwszym występie pokazał dobrą grę.
Artur Gryla (z piłką) wrócił do AZS Politechnika i już w pierwszym występie pokazał dobrą grę. Szymon Wykrota
W meczu 19 kolejki pierwszej ligi piłkarzy ręcznych, AZS Politechnika Radom pokonała 33:31 Wisłę Sandomierz

AZS Politechnika - Wisła 33:31 (15:13).

AZS Politechnika: Kowalski, Kuczyński - Kalita 7, Świeca 6, Przykuta 6, Gryla 4, Mroczek 3, Kulik 2, P. Misiewicz 2, Rurarz 2, Dąbrowski 1, Cupryś 0, Guzik 0.

Wisła: Skowron, Polit - Karbownik 11, Ogrodnik 7, Cupisz 7, Kwiatkowski 3, Gach 2, Dusak 1, M. Kubisztal 0, Kuroś 0, Trojanowski 0, Guz 0, Szklarski 0.

Bardzo ważne zwycięstwo odnieśli piłkarze ręczni Politechniki Radomskiej z Wisłą, chociaż nie przyszło ono łatwo, ale najważniejsze są dwa punkty, które praktycznie zapewniają utrzymanie w lidze.

ZDOBYŁ KILKA BRAMEK

Do radomskiego zespołu powrócił rozgrywający Artur Gryla i także miał swój wkład w tą wygraną. Gryla pojawiał się na parkiecie w trudnych momentach i zdobywał w nich bramki. Postawione przed nim zadanie spełnił, choć widać, że brakuje mu jeszcze czucia piłki i swobody w grze. Rzut mu jednak został, a siły to chyba ma nawet za dużo.

To była prawdziwa wojna nerwów. Obie ekipy nie grały pięknego handballu, ale stworzyły emocje, walczyły do końca i widowisko dostarczyło kibicom sporo emocji. AZS prowadził niemal przez całe spotkanie (Wisła wygrywała tylko na początku 2:1), ale były momenty, że goście dochodzili na jedną, dwie bramki Politechnikę. - Nie złamali nas, za co wielkie słowa uznania dla chłopaków - mówi Karol Drabik, trener AZS.

W końcówce pierwszej połowy radomianie prowadzili już 14:10, ale przytrafiły się trzy straty, po których Wisła "doszła" na jedną bramkę. Na cztery sekundy przed przerwą Michał Kalita dorzucił na 15:13.

KAŻDY COŚ WNIÓSŁ

W radomskim zespole w tym meczu nie było słabych punktów. Każdy coś wniósł w tą wygraną. Przy stanie 20:19 dwie bardzo ważne bramki zdobył ponownie Artur Gryla. To samo uczynił Artur Rurarz. Bardzo dobrze w obronie zagrał Przemysław Misiewicz, który wyłączył z gry najgroźniejszego strzelca Wisły Marcina Ogrodnika. Swoje dołożył Łukasz Guzik, który rozbił ofensywę gości w ostatnich chwilach spotkania. Kilka bardzo trudnych piłek odbił bramkarz Łukasz Kowalski.
Na trzy kolejki przed zakończeniem sezonu do ekstraklasy awansowała Stal Mielec. Natomiast jedną nogą w drugiej lidze jest już AZS AWF Biała Podlaska.

W innych meczach: BKS Bochnia - ChKS Łódź 30:25 (12:10), MTS Chrzanów - Olimpia Piekary Śląskie 34:33 (19:20), ASPR Zawadzkie - AZS AWF Biała Podlaska 42:30 (24:17), KSSPR Końskie - Siódemka Miedź Legnica 32:31 (15:17), Gwardia Opole - Stal Mielec 23:34 (8:17).
1. Stal 19 38 751:536
2. Miedź 19 29 646:513
3. Zawadzkie 19 28 613:528
4. Końskie 19 27 590:564
5. Olimpia 19 16 584:610
6. AZS 19 16 534:565
7. Chrzanów 19 15 544:581
8 Bochnia 19 15 559:629
9. Łódź 19 13 532:591
10. Gwardia 19 12 492:539
11. Wisła 19 11 561:638
12. Biała Podl. 19 8 504:616

W następnej kolejce, 10 kwietnia: ChKS Łódź - AZS Politechnika.

Więcej czytaj w poniedziałkowym "Echu Sportowym".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie