AZS AWF - AZS Politechnika 27:29 (16:13).
Politechnika: Kowalski, Kuczyński - Mroczek 10, Kalita 5, Cupryś 5, Rurarz 3, Świeca 3, Przykuta 1, P. Misiewicz 1, K. Misiewicz 1, Kulik 0, Dąbrowski 0, Guzik 0.
Podopieczni Karola Drabika jechali pełni nadziei, ale i świadomi, że rywal na pewno nie podaruje im wygranej w prezencie. - W Białej Podlaskiej zawsze jest pełna hala kibiców i gra się bardzo trudno - mówi radomski szkoleniowiec.
Politechnika zwyciężyła i zrobiła bardzo duży krok w kierunku utrzymania się w lidze. - To bardzo ważne zwycięstwo odniesione na ciężkim terenie dało nam niezmiernie dużo radości. Walka o utrzymanie trwa jednak nadal, bo niespodziewanie Gwardia Opole wygrała w Piekarach Śląskich, a Chrzanów pokonał Zawadzkie - dodaje radomski szkoleniowiec.
Straszna walka rozgorzała w drugiej połowie, kiedy radomianie odrobili straty i mecz bardzo się zaostrzył. Sędziowie szybko opanowali sytuację, pokazując trzy czerwone kartki szczypiornistom za brutalne zagrania, Tomaszowi Morągi, Kacprowi Żukowi (AZS AWF) i Konradowi Misiewiczowi. Na dwie minuty przed końcem gospodarze przestrzelili rzut karny, a w odpowiedzi gola dorzucił Grzegorz Mroczek. Gospodarze nie zdołali się już podnieść.
Więcej czytaj w poniedziałkowym "Echu Sportowym".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?