Ostatnimi czasy basen miejski przy ulicy Korczaka częściej jest zamknięty niż czynny. Najpierw przez przeciągające się remonty, potem przez problemy z chlorowaniem wody. Ręczne dozowanie chloru powodowało, że woda praktycznie cały czas była na granicy norm dopuszczenia przez Sanepid. Sytuacja tylko trochę poprawiła się po oczyszczeniu filtrów i remoncie rury doprowadzającej wodę.
Problemy zaczęły się w 2016 roku, czyli od momentu kiedy w życie weszło rozporządzenie Ministerstwa Zdrowia w sprawie wymagań, jakim powinna odpowiadać woda na pływalniach. Po wprowadzeniu rygorystycznych norm Sanepid baczniejszą uwagę zwraca na ilość środków służących do dezynfekcji. To spowodowało, że pionkowski basen ponownie był przez kilkanaście tygodni zamknięty na przełomie listopada 2016 i marca ubiegłego roku.
Rozwiązaniem tych kłopotów ma być postawienie nowych filtrów, wykonanie automatyki basenowej i zamontowanie pomp obiegowych. Remont miałby zacząć się w czerwcu. Wstępnie basen zostałby ponownie otwarty dopiero w drugiej połowie września.
Od początku kadencji na modernizację basenu, wykonanie elewacji, zakup sprzętu i wszelkie sprawy naprawcze wydane zostało ponad 500 tysięcy złotych.
ZOBACZ TEŻ: Baseny w Sitkówce - Nowinach cieszą się popularnością / echodnia.eu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?