MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Dąbrówka zagra koncert promujący debiutancką płytę "Światło w oczy" (video, mp3)

tnt
- Z 60 piosenek wybraliśmy te, które pokazują odpowiednie uczucia, sytuacje, zdarzenia – mówi Piotr. – Te utwory charakteryzują mój pieprzony żywot, ale przez całe życie dzieje się tyle, że nie da się tego ogarnąć jedną płytą. "Światło w oczy” nie jest podsumowaniem twórczości.
- Z 60 piosenek wybraliśmy te, które pokazują odpowiednie uczucia, sytuacje, zdarzenia – mówi Piotr. – Te utwory charakteryzują mój pieprzony żywot, ale przez całe życie dzieje się tyle, że nie da się tego ogarnąć jedną płytą. "Światło w oczy” nie jest podsumowaniem twórczości. Sz. Wykrota
Piotr Dąbrówka opowiada nam o złości, morzu wódki, piosence literackiej i bardach, których już nie ma.

Piotr Dąbrówka

Ma 32 lata. Muzyk - wokalista, kompozytor, autor tekstów. Na scenie od 18 lat. Ma w swoim dorobku koncerty w całej Polsce, występował również z takimi wykonawcami, jak Czerwony Tulipan, Raz Dwa Trzy, Paulina Bisztyga. Występował w koncertach telewizyjnych ("13 Poetów", "Damy radę! - Piosenki Lecha Janerki"). Śpiewa teksty autorskie i poezję m.in. Stanisława Grochowiaka, Jonasza Kofty, Bolesława Leśmiana, Tadeusza Nowaka, Grzegorza Madejskiego, Mariana Piechala i Łukasza Majewskiego. 21 listopada ukaże się jego debiutancka płyta "Światło w oczy".
Piotr Dąbrówka jest laureatem wielu konkursów i festiwali. Oto niektóre z nich: III Nagroda i Wyróżnienie - Studencki Festiwal Piosenki w Krakowie, Ogólnopolski Turniej Śpiewających Poezję Łaźnia w Radomiu, I Nagroda - Festiwal Sztuki Słowa w Elblągu, I Nagroda - Ogólnopolski Festiwal Piosenki Artystycznej OFPA w Rybniku, uczestniczył w koncercie Laureatów Festiwalu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu, w 2006 roku został laureatem Radomskiej Nagrody Kulturalnej.

"Światło w oczy"

"Światło w oczy"

To debiutancka płyta Piotra Dąbrówki. Na krążku, nad którym patronat objął Andrzej Kosztowniak, prezydent Radomia, jest 10 utworów, wybranych spośród 60 piosenek, które nagrał artysta. Płytę, od 21 listopada, będzie można nabyć na stronie internetowej Piotra Dąbrówki, w Domu Kultury "Borki" przy ulicy Suchej i na koncertach. Najbliższy będzie w sobotę, 21 listopada w Domu Kultury Borki przy ulicy Suchej 2 w Radomiu. Początek o godzinie 19. Bilety w cenie 15 złotych do nabycia w DK Borki.

Zaczynał z "Carpe Diem", ale z czasem rockowy pazur zamienił na teksty o życiu, o bólu, o codzienności przemykającej między barowymi stolikami. Chłopak z Radomia, wiecznie z gitarą, z papierosem, zamyślony, zagniewany. Jaki jest Piotr Dąbrówka?

Kiedy dawno temu zaczynał grać na gitarze, pewnie nie przypuszczał, że będzie stawiany tuż obok Jacka Kaczmarskiego. Wreszcie, po 18 latach, jego twórczość, tak dobrze znana z koncertów, ukazuje się na płycie "Światło w oczy". Co czuje człowiek, który wydaje pierwszy krążek po tylu latach?

PIEPRZONY ŻYWOT

- Jestem zmęczony - przyznaje Piotr Dąbrówka. - Zamiast cieszyć się z płyty, biegam, załatwiam różne sprawy, zaciskam zęby i idę dalej. Ta płyta to potworna selekcja - 15 lat pracy zebraliśmy w 10 utworach. To piosenki ułożone w historię - trochę o moim życiu. To tak, jakbyś chodziła między stolikami w barze i słuchała rozmów. Jest tam rozczarowanie, miłość, zaduma nad wiarą, nad tym, czy warto wierzyć, znów rozczarowanie życiem… Z 60 piosenek wybraliśmy te, które pokazują odpowiednie uczucia, sytuacje, zdarzenia - zaciąga się papierosem. - Te utwory charakteryzują mój pieprzony żywot, ale przez całe życie dzieje się tyle, że nie da się tego ogarnąć jedną płytą. "Światło w oczy" nie jest podsumowaniem twórczości.

To żywot człowieka, któremu muzyka towarzyszy od zawsze, który nieustannie gra, koncertuje. - Moje życie to nie tylko ta płyta. Teraz dzieje się dużo rzeczy, gram z Jagą Wrońską pieśni Karczmarskiego w Krakowie, gram piosenki Grzesia Turnaua w Kielcach. Nie zawsze występuję z zespołem. Jeśli śpiewam sam, to te same utwory brzmią zupełnie inaczej - opowiada Piotr Dąbrówka. - Tak dobieram teksty, żeby te emocje były naprawdę moje, żeby przekazać je publiczności. A że życie nie jest w jednym, cudnym kolorku, to postanowiłem wszystkie opowieści zagrać na zasadzie kontrastu. Dlatego "Nie jesteś" - utwór o nieszczęśliwej miłości śpiewam w reggae.

- Czego bym chciał? Nowa gitara by się przydała, i publiczność - mówi Dąbrówka.

Wyjątkiem jest "Barman", bo tu bohater jest wykreowany, ale na płycie dużo jest utworów w konwencji bólu. Szczególnie "Monolog niesłyszących" skłania do myślenia. - To odwrócenie ról, w którym Bóg i człowiek zamieniają się miejscami. - Śpiewam o tym, jak ciężko jest podjąć wybór, a potem utrzymać się w tej decyzji - mówi Piotr. - Dużo na płycie bólu, emocji i uczuć, ale takie jest moje życie, i taka jest moja muzyka.

PRZEGADANE NOCE

Dąbrówka nie istniałby bez tej muzyki, a ona - nie powstałaby bez ludzi. To ludzie szczególni, przyjaciele. Nie zabraknie ich na koncercie promującym płytę " Światło w oczy", który będzie 21 listopada w Domu Kultury Borki. - W tym najpiękniejszym artystycznie dniu chcę dzielić się radością z przyjaciółmi. Wystąpi Jacek Kadis, człowiek, który teraz, po latach śpiewania, zaczął wygrywać wszystkie festiwale. On ma cierpliwość, wytrwałość, serce i dar złotej puenty, dlatego wreszcie został zauważony - opowiada Dąbrówka. - Zagra też Łukasz Majewski - perełka, kompozytor, tekściarz erudyta… To człowiek, który pisze o moim życiu tak, jak ja bym tego nie napisał. Kiedy spełniło się moje marzenie i urodziła mi się córka, zadzwoniłem o Łukasza, a on, po dwóch godzinach, przysłał mi tekst. Czytałem i to byłem ja, moje emocje. Po kolejnych dwóch godzinach maiłem już melodię i tak powstała "Piosenka na cztery".

Piotr podkreśla, że takie spotkanie dwóch energii nie zdarza się często. - Łukasz wie, że jeśli człowiek decyduje się na śpiewanie o mądrościach, to musi ich najpierw doświadczyć: przeżyć śmierć najbliższej osoby, wypić morze wódki, wypalić karton papierosów, przegadać setki nocy, zawieść się na ludziach - opowiada Piotrek - Dopiero wtedy człowiek w tym co robi jest autentyczny.

Autentyczna jest też płyta, bo nie znajdziemy na niej nic, czego nie da się zagrać na koncercie. - To płyta koncertowa, bez zbędnych ozdobników. Jest tam blues, reggae, piosenka literacka grana z gitarą, a z drugiej strony słychać duduk czy akordeon, czyli wszystko to, czego nie jestem w stanie podarować sobie na co dzień - tłumaczy Dąbrówka. - Jednak nadal jest to przekaz bliżej słuchacza, z mądrym tekstem. Może nie jest to muzyka popularna, przy której zjesz z rodziną śniadanie, ale ludzie dalej lubią się wzruszać. Mam też nadzieję, że lubią myśleć, zastanawiać się, wyciągać swoje wnioski.
Na płycie nie mogło zabraknąć też tekstów Jonasza Kofty i Jacka Karczmarskiego, najchętniej przypominanego barda ostatnich czasów. Teraz Piotr śpiewa Kaczmarskiego, a może za kilkanaście lat ktoś zaśpiewa radomskiego barda - Dąbrówkę…

- Ja nie jestem żadnym bardem - zastrzega Piotr. - Bard to gatunek wymarły. Bard niósł opowieść, a nie tekst i muzykę. Bard łamał granice. Tacy byli Karczmarski, Okudżawa, Wysocki… Było ich mało, nie odbierajmy im tego, co wnieśli do kultury. Nie próbujmy na siłę łamać sztucznych granic, tylko opowiadajmy o tym, co nas porusza.

Czego można życzyć radomskiemu nie-bardowi u progu pierwszej płyty?
- Bo ja wiem, chyba już wszystko od życia dostałem… - uśmiecha się Piotr Dąbrówka. - Wspaniałą rodzinę, przyjaciół, mogę gadać do ludzi ze sceny, mogę im dać do myślenia. Nawet płyta, kiedy jej słucham, nie sprawia mi bólu… Czego bym chciał? Nowa gitara by się przydała, i publiczność.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie