PiS znowu górą w powiecie szydłowieckim

Jaki sondaż?

Jaki sondaż?

Sondaż przeprowadziliśmy w całym powiecie, pytając "Na jaką partię oddałaby pani/oddałby pan głos, gdyby wybory do Sejmu odbywały się dzisiaj". Badanie przeprowadziliśmy w tym tygodniu, sprawdzając 100 zdeklarowanych politycznie osób. Nie uwzględniliśmy głosów osób, które nie wiedziały na kogo głosować, lub nie były pewne, czy pójdą do wyborów.

Nasz sondaż pokazał także nastawienie mieszkańców regionu do polityki. Pytani nie szczędzili słów krytyki wobec polityków.

"Oberwało" się partii rządzącej. Nie brakowało dosadnych słów i narzekań na złą sytuację życiową, za którą, według mieszkańców powiatu, odpowiedzialni są właśnie politycy.

NA CZELE PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ

W naszym sondażu Prawo i Sprawiedliwość otrzymało aż 46 procent głosów, najwięcej ze wszystkich ugrupowań startujących do parlamentu.

Wynik ten nie zaskakuje. Widać, że mieszkańcy naszego regionu nie zmienili upodobań politycznych w stosunku do poprzednich wyborów. To właśnie w 2007 roku, w wyborach parlamentarnych, PiS otrzymało aż 48,47 procent głosów. Tej partii nie zawiedli mieszkańcy naszego regionu również podczas wyborów prezydenckich w ubiegłym roku.

Jarosław Kaczyński, lider PiS-u otrzymał bardzo duże poparcie. W powiecie szydłowieckim dostał aż 59,58 procent głosów.

Nasz sondaż pokazuje, że partia ta utrzymuje swój elektorat, a mieszkańcy, z bardzo dużym odsetkiem bezrobotnych, oczekują zdecydowanego przełomu od ekipy rządzącej.

PLATFORMA LEKKO DO GÓRY

Według naszego sondażu Platforma Obywatelska zyskała w powiecie szydłowieckim. Być może za sprawą Ewy Kopacz, minister zdrowia, która od lat związana jest z Szydłowcem. Posłanka nie schodzi ze sceny politycznej. Od 2001 roku jest członkiem Platformy Obywatelskiej, a obecnie pełni funkcję wiceprzewodniczącej partii szczebla krajowego. Partia, według naszego sondażu, mogłaby liczyć na 27-procentowe poparcie w powiecie, gdyby wybory parlamentarne odbyły się już dzisiaj. W ubiegłych zajęła drugie miejsce w naszym regionie, zyskując 25,54 procent głosów. Mimo, iż szydłowianie nie omieszkali ponarzekać na partię Donalda Tuska, to jednak spora ich część zadeklarowała poparcie dla PO w najbliższych wyborach.

WZMACNIA SIĘ PSL

Nasz sondaż wykazał, że wzmocniła się też pozycja Polskiego Stronnictwa Ludowego. W wyborach parlamentarnych W 2007 roku partia uzyskała 14,25 procent głosów. Teraz, według naszego sondażu, mogłaby liczyć na 18-procentowe poparcie. Ugrupowanie jest obecnie na trzecim miejscu pod względem popularności w naszym powiecie. Skąd się wzięło takie poparcie? Przede wszystkim ze sceny politycznej zniknęła Samoobrona i Liga Polskich Rodzin, które miały swoich zwolenników w regionie szydłowieckim. Te dwa ugrupowania gromadziły część wiejskiego elektoratu i tylko część przejęło Prawo i Sprawiedliwość. Znaczna część zaczęła sympatyzować z PSL-em.

Nie zmienia się pozycja SLD w powiecie. Partia Grzegorza Napieralskiego mogłaby liczyć na podobne poparcie, jakie uzyskała w 2007 roku podczas wyborów parlamentarnych. Wówczas startowała w koalicji z SDPL, PD i UP i uzyskała poparcie 7,28 procent. Nasz sondaż wykazał, iż gdyby wybory były dzisiaj, SLD otrzymałoby 7 procent głosów w naszym powiecie.

INNI BEZ SZANS

Sondaż powiatowy wskazuje, że małe i nowe partie są praktycznie skazane na porażkę. Prawie nikt nie odda głosów na partie Janusza Palikota, czy Joanny Kluzik - Rostkowskiej. Nie ma też śladu poparcia na Samoobronę - jeśli ta w ogóle wystartuje - czy na Prawicę Rzeczpospolitej. Scenę praktycznie zdominowały cztery partie i tyle najprawdopodobniej ugrupowań znajdzie się w parlamencie.