Ważne zwycięstwo Radomiaka Radom w meczu ze Śląskiem Wrocław
Śląsk Wrocław - Radomiak Radom 0:1 (0:1)
Bramka: 0:1 Leonardo Rocha 9.
Radomiak: Kobylak - Jakubik, Cichocki, Cestor, Abramowicz - Semedo (67. Pik), Donis (80. R. Rossi), Alves, Castaneda (80. Nowakowski), Cayarga (80. Luizao) - Rocha (22. Sarmiento).
Śląsk: Leszczyński - Konczkowski, Bejger, Poprawa (63. Verdasca), Gretarsson - Garcia (57. Bałdyga), Yeboah, Bukowski (35. Łyszczarz), Rzuchowski, Jastrzembski - Nahuel.
Sędziował: Daniel Stefański z Bydgoszczy.
Żółte kartki: Donis, Cayarga, Jakubik, Pik (Radomiak), Bejger, Konczkowski, Łyszczarz (Śląsk).
Widzów: 10 478.
To był bardzo ważny mecz dla obu drużyn walczących o trzymanie w PKO Ekstraklasie. Radomiak musiał sobie radzić bez pauzującego za kartki Luisa Machado.
Jakubik - Rocha - bramka
W 9 minucie Radomiak przeprowadził pierwsza groźną akcję i zdobył bramkę. Damian Jakubik dośrodkował z prawej strony w pole karne, Leonardo Rocha przyjął piłkę na klatkę piersiową i uderzył obok Rafała Leszczyńskiego! To szósty gol Rochy w tym sezonie i setna bramka Radomiaka w ekstraklasie!
W 18 minucie Radomiak wyprowadzi drugi składny kontratak. Berto Cayarga podał do Dawida Abramowicza, ten do Franka Castanedy, ale jego strzał został zablokowany przez Łukasza Bejgera.
W 21 minucie na boisku opatrywany był Leonardo Rocha. Niestety, uraz najlepszego strzelca Radomiaka. Nie był w stanie kontynuować gry. Zastąpił go Sarmiento. Szkoda, bo Leonardo Rocha był ostatnio w wysokiej dyspozycji i to on decydował o sile ofensywnej Radomiaka.
Piłkarze Śląska w pierwszych 30 minutach nie zagrozili bramce Gabriela Kobylaka. Goście pewnie grali w defensywie. A Radomiak starał się zagrażać bramce Rafała Leszczyńskiego strzałami z dystansu. Uderzenia Donisa w 38 minucie i Castanedy w 39 były jednak niecelne.
Konsekwentny Radomiak, bezradny Śląsk
Mądra i konsekwentna gra Radomiaka przyniosła efekt. Po pierwszej połowie prowadził 1:0. W tej części gry oddał jeden celny strzał i był on skuteczny. Śląsk bez celnego strzału, w pierwszej połowie wrocławianie zawiedli.
-Tak mieliśmy grać, zmieniać często strony i wrzucać piłkę za linię obrony Śląska. Udało się zdobyć jedną bramkę. Gospodarze mają większy stres niż my. Jest jeszcze 45 minut. Będziemy chcieli zdobyć drugą bramkę, żeby mieć spokój i spokojnie wracać do domu
- mówił w przerwie Damian Jakubik, obrońca Radomiaka, w wywiadzie dla stacji Canal+ Sport.
Lepsza gra Śląska po przerwie, ale bez efektu
Druga połowę Śląsk zaczął z mocnym postanowieniem odwrócenia losów spotkania. W 47 minucie uderzał John Yeboah, ale trafił w boczna siatkę. W 54 minucie gospodarze wykonywali rzut wolny po faulu Mateusza Cichockiego. Nad murem ładnie uderzył Adrian Łyszczarz, ale świetnie interweniował Gabriel Kobylak. Przy tej interwencji bramkarz Radomiaka uderzył ręką w słupek, zwijał się z bólu, był opatrywany przez sztab medyczny, ale wrócił do gry.
W 61 minucie Radomiak wyprowadził składny kontratak. Wychodzili 3 na 2, ale Sarmiento fatalnie zagrał do Castanedy. Szkoda, bo przy dobrym dograniu byłaby znakomita okazja do podwyższenia wyniku.
W 72 minucie po szybkiej akcji, dobrze dysponowany w tym meczu Damian Jakubik, uderzył w boczną siatkę. Kilkadziesiąt sekund później Gabriel Kobylak pewnie obronił strzał Łukasza Bejgera.
W 90 minucie, do regulaminowego czasu gry sędzia Daniel Stefański doliczył 5 minut. W 93 minucie, przy rzucie rożnym, na pole karne Radomiaka pobiegł nawet bramkarz Śląska Rafał Leszczyński, ale obrońcy wybili piłkę.
Radomiak po mądrej, konsekwentnej grze wygrał 1:0. To bardzo ważne zwycięstwo Zielonych.
XXX
Tak zapowiadaliśmy mecz Śląsk - Radomiak
Nowy trener Radomiaka Constantin Galca, który przed tygodniem debiutował jako nowy trener Radomiaka (1:1 z Lechem Poznań), będzie miał już do dyspozycji wracających po kontuzjach i kartkach środkowych obrońców - Raphaela Rossiego, Mateusza Cichockiego i Pedro Justiniano. Do końca rozgrywek wyłączeni z gry są Francisco Ramos, Filipe Nascimento oraz Leandro, zaś Luisa Machado zabraknie z powodu nadmiaru żółtych kartek - informuje klubowa strona Radomiaka.
Problemy ma również Śląsk, który - podobnie jak Radomiak - nie triumfował od końcówki lutego. W drużynie z Wrocławia zabraknie w niedzielę wielu zawodników, m.in. Erika Exposito, Patricka Olsena czy Petra Schwarza.
Przygotowania Radomiaka do meczu ze Śląskiem
Radomiak zdaje sobie sprawę, jak ważny jest to mecz dla układu tabeli i walki o utrzymanie. Wygrana we Wrocławiu da Zielonym spokój, bo oddalą się od strefy spadkowej. Z kolei porażka Śląska sprawi, że znajdzie się on w bardzo trudnej sytuacji. Radomski zespół wyruszył w kierunku województwa dolnośląskiego już w piątek, aby w pełni skoncentrować się na nadchodzącym pojedynku.
Sędzią głównym niedzielnego pojedynku będzie Daniel Stefański z Bydgoszczy.
Początek meczu Śląsk - Radomiak w niedzielę, 30 kwietnia, o godzinie 12:30 na Tarczyński Arena we Wrocławiu. Transmisja w CANAL+ SPORT oraz CANAL+ online. Relacja LIVE na echodnia.eu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?