PKO Ekstraklasa. Radomiak wyciągnął dłoń do Jagiellonii. Porażka na własne życzenie! Zobacz zdjęcia

Gdy w 12 minucie meczu Pedro Henrique, po raz drugi pokonał bramkarza Jagiellonii, wówczas mało kto z kibiców gospodarzy spodziewał się, że "Jaga" odwróci losy rywalizacji. Brazylijczyk popisał się wtedy przepięknym strzałem z odległości około 40 metrów. Kilka minut po tej akcji, Zieloni wyszli z kontratakiem: trzech na dwóch. Nie wykorzystali, go a jak powiedział na pomeczowej konferencji Adrian Siemieniec, to byłby gwóźdź do trumny.

- Moi zawodnicy, nie podnieśliby się po trzecim golu - przekonywał.

Tymczasem z minuty na minutę wiara w zespole ze stolicy Podlasia rosła. Tylko do przerwy gospodarze dwukrotnie umieszczali piłkę w bramce Alberta Posiadały. Uczynili to także tuż po przerwie, kiedy pierwszą ofensywna akcję zamienili na gola.

Jak się później miało okazać, ostatniego w całym pojedynku. Radomianie po pierwszym kwadransie, kiedy to zachwycili swoją postawą, w kolejnych minutach zawiedli, po całości. Trener Constantin Galca ma niezwykle bogaty materiał do analizy. Czy go wykorzysta? Przekonamy się w niedzielę 24 września. Wówczas rywalem jego podopiecznych będzie beniaminek - Puszcza Niepołomice.

Zobacz zdjęcia z meczu w Białymstoku.