PKP Intercity podniosło ceny biletów. 42 złote do Warszawy

Andrzej Lewandowski, prezes Klubu Miłośników Kolei:

- Tańszy bilet relacyjny powinien obowiązywać tam, gdzie pasażerów jest mało, żeby zachęcić ich do podróży pociągiem. Tymczasem w PKP Intercity jest odwrotnie. Bilet relacyjny obowiązuje na trasie z Warszawy do Łodzi, gdzie pasażerów jest mnóstwo, a na trasie do Radomia, gdzie ludzie zamiast pociągów TLK wybierają autobusy albo Koleje Mazowieckie, bilety są drogie.

Aż 42 złote kosztuje bilet na pociąg TLK (dawny pospieszny) na trasie Radom - Warszawa. To najdroższa oferta na tej trasie, do tego "pośpiech" wcale nie jedzie krócej od dwukrotnie tańszej "osobówki".

Kolejowa spółka bez szerszej informacji zlikwidowała ofertę "bilet rewelacyjny". Obowiązywała ona między innymi na trasie z Radomia do Warszawy. W jej ramach nie liczono ceny biletu, nie według standardowego cennika, a podano stałą, niższą kwotę. Jeszcze w listopadzie ubiegłego roku bilet taki kosztował 25 złotych. Od grudnia PKP Intercity skierowało wszystkie swoje pociągi dłuższą trasą przez Dęblin, a co za tym idzie cena biletu wzrosła do 30 złotych. Teraz kolejarze w ogóle zlikwidowali ofertę bilet rewelacyjny i podnieśli cenę biletu między Radomiem a Warszawą do 42 złotych.

POCIĄG NAJDROŻSZY

To najwyższa cena biletu na tej trasie. Cena biletu na pociągi Kolei Mazowieckich jest prawie o połowę niższa - zapłacimy za niego 22 złote i 20 groszy. Do tego podróż pociągiem TLK trwa około dwie i pół godziny, dokładnie tyle samo, ile jadą pociągi osobowe i o pół godziny dłużej niż pociągi przyspieszone mazowieckiej spółki, które także kosztują 22,20 złotego.

Polskibus oferuje bilety w cenie od 2 do kilkunastu złotych, za busa lub autokar PKS zapłacimy od 18 do 24 złotych.

ZMIANA OFERTY

Co na to sami kolejarze? Tłumaczą, że po prostu zmienili swoją ofertę. - Obecnie premiujemy przede wszystkim pasażerów, którzy kupują bilety z wyprzedzeniem niezależnie od wybranej trasy - mówi Beata Czemerajda z biura prasowego PKP Intercity.

Ale nawet gdyby bilet kupić ponad dwa tygodnie wcześniej, to z 15-procentową zniżką będzie kosztował ponad 34 złote.

Tymczasem kolejowa spółka wprowadziła nową ofertę: bilet relacyjny, jej zasady są takie same jak w przypadku zlikwidowanego biletu rewelacyjnego. Ale nowa oferta nie obowiązuje na naszej trasie. Beata Czemerajda zapewnia, że kiedyś będziemy mogli z niej skorzystać, ale żadne konkrety na razie nie są znane.

TO BEZ SENSU

Takiemu postępowaniu kolejarzy dziwi się Andrzej Lewandowski, prezes radomskiego Klubu Miłośników Kolei. - Pociągi spółki PKP Intercity, które przejeżdżają przez Radom to minimum, które przewoźnik musi uruchamiać, nie mogą więc ze względu na małą liczbę pasażerów zlikwidować później żadnego połączenia - tłumaczy.