Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plaga pożar lasów, traw i łąk w powiecie szydłowieckim. Strażacy interweniowali już ponad sto razy

Mateusz Kaluga
Mateusz Kaluga
Strażacy z OSP Orońsko w ostatnim czasie interweniowali przy pożarach traw i nieużytków.
Strażacy z OSP Orońsko w ostatnim czasie interweniowali przy pożarach traw i nieużytków. OSP KSRG Orońsko
Jak co roku podpalacze dają o sobie znać. Powiat szydłowiecki zwykle jest jednym z terenów, gdzie pożary łąk, trwa i lasów, są prawdziwą plagą.

Od początku roku strażacy z powiatu szydłowieckiego interweniowali 111 razy, z czego trzykrotnie paliły się lasy, a 108 trawy i nieużytki rolne. Najgorzej jest w gminie Szydłowiec, gdzie 38 razy gaszono nieużytki, a raz las. W gminie Chlewiska odpowiednio 34 i jeden, w gminie Mirów 10 i jeden, w gminie Jastrząb osiem pożarów nieużytków i w gminie Orońsko osiemnaście. Analogicznie w zeszłym roku w podobnym okresie doszło do ponad 350 pożarów. Aż 262 z nich to pożary traw i łąk. 56 razy paliły się lasy. Szydłowiecka straż pożarna szacuje, że znaczna większość z nich to podpalenia.

Wypalanie traw nie tylko nie działa dobrze na przyrodę, jest dla niej wręcz zabójcze. Wbrew obiegowej opinii pożar łąki nie użyźni gleby, a wręcz odwrotnie – wyjałowi ją. Cenne rośliny wyginą, a najszybciej odrosną chwasty. Zdaniem naukowców, wypalanie traw to najgorszy sposób przygotowania łąki do wegetacji. Gleba się wyjaławia, gdyż zostaje wstrzymany rozkład resztek roślinnych, ulega zahamowaniu asymilacja azotu z powietrza. Od palącego się poszycia gleby, może zapalić się również podziemna warstwa torfu. Pożar torfu jest wyjątkowo trudny do ugaszenia, zdarza się, że trwa nawet kilka miesięcy. Ponadto łąka po pożarze regeneruje się przez kilka lat, natomiast odtworzenie pokładów torfu wymaga wielu wieków.

Pożary traw powodują spustoszenie dla flory i fauny. Niszczone są miejsca lęgowe wielu gatunków gnieżdżących się na ziemi i w krzewach. Palą się również gniazda już zasiedlone, a zatem z jajkami lub pisklętami, np. tak lubianych przez nas wszystkich skowronków. Dym uniemożliwia pszczołom i trzmielom oblatywanie łąk. Owady giną w płomieniach, co powoduje zmniejszenie liczby zapylonych kwiatów, a w konsekwencji obniżenie plonów roślin. Giną zwierzęta domowe, które przypadkowo znajdą się w zasięgu pożaru. Dotyczy to również dużych zwierząt leśnych, takich jak sarny, jelenie czy dziki.

Niestety, zdarza się, że ogień z łąk przenosi się na pobliskie lasy. Niszcząc młode drzewa, a te dojrzałe i starodrzewy poważnie uszkadzając. Każdego roku dochodzi do kilkunastu tego typu pożarów. Coraz cieplejsze i suchsze wiosny powodują, że to potencjalne niebezpieczeństwo coraz bardziej przekłada się na realne. Leśnicy już rozpoczęli dyżury w Punktach Alarmowo-Dyspozycyjnych. To właśnie tam monitorowane jest zagrożenie pożarowe, wilgotność ściółki, a dyżurujący koordynuje również prace służb przeciwpożarowych jednostki. Na szczęście w tym roku na przełomie zimy i wiosny nie odnotowano dużej liczby pożarów lasów.

Wypalanie traw jest zabronione! Grożą za to wysokie kary, nawet do 5 tysięcy złotych, a w przypadkach, kiedy zagrożone jest mienie lub życie – od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności. Za wypalanie traw grożą też kary nakładane przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w postaci zmniejszenia od 5 do 25 procent, a w skrajnych przypadkach nawet odebrania, należnej wysokości wszystkich rodzajów dopłat bezpośrednich za dany rok.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie