W "akcji" zespół "Łaguszowianki"
W niedzielę odcinek ulicy Staropuławskiej został zamknięty dla ruchu, zamiast samochodów pojawiły się na niej kramy i mnóstwo osób. Wiele z nich w ludowych strojach.
Zgodnie z zapowiedziani każdy uczestnik mógł zaprezentować swoje talenty, zamiłowania, podzielić się pasjami z innymi. Na kilku stoiskach można było degustować swojskie potrawy, zajadać się słodkościami i oczywiście wypytywać o receptury.
Swoje stoisko miały też Warsztaty Terapii Zajęciowej z Wilczowoli oraz Miejska Biblioteka Publiczna. Prezentowano na nim nie tylko książki, ale oferowano też dzieciom różne zabawy, w tym przybijanie kolorowych pieczątek. Adolf Krzemiński, znany regionalisty podpisywał swoją książkę, wiersze zwoleńskich poetów recytował Krzysztof Małek a w roli konferansjera występował Michał Tęcza, instruktor zwoleńskiego Domu Kultury, który przygotował imprezę.
W czasie "Niedzieli na Staropuławskiej" nie mogło oczywiście zabraknąć muzyki i śpiewów. Grały kapele, zespoły ludowe, kto tylko miał ochotę - tańczył. Kilka godzin świetnej zabawy minęło błyskawicznie. Następne takie spotkanie - za rok.
Zabawa pieczątkami na stoisku biblioteki.
Na kilku stoiskach można było degustować swojskie potrawy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?