Byliście na meczu siatkarzy Cerrad Enea Czarnych Radom z LUK Lublin? Znajdźcie się na zdjęciach
Cerrad Enea Czarni Radom - LUK Lublin 1:3 (14:25, 25:20, 22:25, 18:25)
Cerrad Enea Czarni: Kędzierski 3, Faryna 26, Rusin 10, Firszt 3, Lemański 13, Parkinson 0, Masłowski (libero), Nowowsiak (libero) oraz Warda 1, Berger 4.
LUK:Pająk 6, Filipiak 18, Wachnik 16, Włodarczyk 20, Nowakowski 9, Stajer 8, Watten (libero) Gregorowicz (libero) oraz Jóźwik 0, Bereza 0.
MVP meczu: Grzegorz Pająk (LUK Lublin).
Radomska drużyna do meczu z Asseco Resovią przystąpiła bardzo osłabiona. Kontuzjowani są, rozgrywający Wiktor Nowak, środkowy bloku Michał Ostrowski, przyjmujący Jose Ademar Santana, atakujący Daniel Gąsior.
Obie drużyny sąsiadują w tabeli i szanse na awans do fazy play-off mają wyłącznie teoretyczne, a jeden z zespołów - ten który przegra - dzisiaj je straci. W pierwszej rundzie w Lublinie zespół LUK pokonał radomian 3:1. Dziś trudno wskazać faworyta.
W pierwszym secie na boisku właściwie była tylko jedna drużyna. Lublinianie całkowicie panowali na boisku, wygrywając tę partię 25:14! Goście popisali się m.in. trzema asami serwisowymi przy tylko jednym błędzie, niezłym przyjęciem i atakiem oraz trzema punktowymi blokami. Po radomskiej stronie te statystyki były poważnie słabsze, choć liczby tak naprawdę nie oddawały przewagi ekipy trenera Dariusza Daszkiewicza.
W drugim secie drużyny... zamieniły się rolami. Tym razem to radomscy gracze świetnie zagrywali - m.in. dwa asy w lubelskie boisko posłał Rafał Faryna - a lublinianie wyraźnie spuścili z tonu. Sporo się mylili na zagrywce, spadła też ich skuteczność w pierwszej akcji. Radomianie prowadzili wyraźnie od początku i choc w końcówce nieco stracili z tej przewagi - po asie serwisowym Konrada Stajera było tylko 21:18 - to i tak pewnie wygrali 25:20.
Po takich dwóch krótkich setach wielką wagę nabrała trzecia partia. Lepiej rozpoczęli ją goście, którzy po bloku Wojciecha Włodarczyka na Rafale Farynie prowadzili 12:9. To jednak właśnie Faryna był graczem, który próbował pociągnąć radomian w tej partii. Po jego świetnej zagrywce było tylko 11:12, a później, w końcówce, dwoma asami z rzędu zmniejszył przewagę LUK do dwóch punktów (19:21, wcześniej było już m.in. 13:17). Ostatecznie jednak podopieczni trenera Daszkiewicza wygrali 25:22.
Czwarty set rozpoczął się od prowadzenia gości 7:1, a ostatecznie lublinianie wygrali do 18.
W 24 kolejce radomianie zagrają w sobotę 19 marca ze Stalą w Nysie. Początek tego meczu o godzinie 20.30.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?