Płytę trudno znaleźć. Dopiero prowadzący roboty budowlane na tyłach stacji benzynowej przy ulicy Warszawskiej pracownicy pokazują nam kierunek. Faktycznie - kamienna płyta jest zniszczona, a jej dolny fragment kryją chaszcze.
"-…o wyzwolenie narodowe 1939 - 1945. Hołd ich pamięci" - tylko tyle można odczytać na płycie. Przy jej górnej części widać dołki po krzyżach.
-Komuś pewnie się przydały i zabrał - komentują robotnicy.- Rzeczywiście coś trzeba z tym zrobić - popierają sygnał czytelnika.
Kiedy prosimy o komentarz Aleksandra Sawickiego, przewodniczącego Społecznego Komitetu Ratowania Zabytków Radomia, okazuje się, że i on miał sygnał na temat płyty - z policji.
-Po prostu ktoś z radomian zainteresował już policję - tłumaczy Aleksander Sawicki.- I dlatego poproszono mnie o pomoc.
Jak wyjaśnił nam nasz rozmówca, owa uszkodzona płyta leży w miejscu, w którym hitlerowcy 1 marca 1944 roku rozstrzelali kilkudziesięciu radomian.
- Po wojnie uczczono ich tylko tą płytą - mówi Aleksander Sawicki. - Natomiast wiele lat potem postawiono ku czci pomordowanych pomnik. Stoi on trochę dalej od tego miejsca.
Pomnik, jak sprawdziliśmy, jest w dobrym stanie. Na czarnym marmurze są nazwiska rozstrzelanych. Tablica jest czytelna, łańcuchy ogradzające teren są w dobrym stanie. Wypalone znicze świadczą o tym, że miejsce jest odwiedzane.
- Oczywiście ta płyta nie może pozostać w takim stanie - zgadza się Aleksander Sawicki.
Obiecuje samemu wybrać się i obejrzeć ją na miejscu.
- Potem zastanowimy się, co dalej - zapowiada nasz rozmówca. - Albo płytę trzeba zdemontować albo odnowić i napisać, że tu właśnie zamordowano mieszkańcow.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?