Na Litwę miał nie pojechać, bo pełnił rolę rezerwowego. W ostatniej chwili szkoleniowcy go powołali.
- Pierwotnie miało mnie tam nie być, ale Tomasz Świerk doznał kontuzji i w ostatniej chwili ja pojechałem za niego. Liczyłem, że jeśli już znajdę się w pierwszej ósemce, będzie to wielki sukces. Zająłem ostatecznie piąte miejsce, a do medalu zabrakło bardzo nie wiele - opowiada Damian Zuba.
Jak Damian Zuba spędzi święta i dla kogo jedzie zdobyć medal mistrzostw Polski, oraz o jego przeżyciach będzie można przeczytać w czwartkowym "Echu Dnia"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?