Po słabych wynikach z matur rozpoczął się szturm na korepetycje w Radomiu. Ile kosztują lekcje?

Początek września, to niemal ostatni moment dla ambitnego ucznia klasy maturalnej, by znaleźć dobrego nauczyciela matematyki, chemii, czy fizyki.

Maturzysta, który zaplanował sobie studia na dobrej uczelni, jeszcze przed wakacjami szukał dobrego korepetytora. Uczniom chodzi głównie o to, by znaleźć dobrego belfra, najlepiej pracującego w liceum, mającego uprawnienia egzaminatora matur. Taki nauczyciel wie, jakich zadań można się spodziewać na egzaminie, ale przede wszystkim ma ogromną wiedzę swego przedmiotu. Dla uczniów mniej wybrednych znajdzie się korepetytor na każdym poziomie, może być nawet student, jeśli tylko potrafi nauczyć. Dla maturzysty liczy się też także czas, 8-9 miesięcy do majowej matury, to czasami zbyt mało, by opanować cały materiał z przedmiotu.

- Jeszcze przed wakacjami zgłaszali się do nas chętni do podjęcia nauki. My nie nazywamy tego korepetycjami, a kursami przygotowującymi do matur. Mamy naprawdę dobrych wykładowców, nauczycieli z wiodących szkół, liceów, kompetentnych. Wielu z nich od lat przygotowuje uczniów nie tylko do matur - mówi Kinga Woźniak menager Centrum Edukacji „Edu Sfera” w Radomiu.

Kinga Woźniak dodaje, że w jej firmie edukacyjnej, działającej od lat na radomskim rynku, przygotowuje się uczniów zarówno do egzaminów maturalnych na poziomie podstawowym, jak i rozszerzonym. Oczywiście nauka nie dotyczy tylko maturzystów, bo także ósmoklasistów. Niektórzy uczniowie biorą lekcje już na 2-3 lata przed egzaminem.

- Uczymy wszystkich przedmiotów, o które pytają uczniowie. Jeśli w trakcie kursu trzeba zmienić nauczyciela, lub metody nauczania - robimy to. Wszystko po to, by jak najlepiej przygotować ucznia - dodaje Kinga Woźniak.

Ogłoszenia nawet na słupach

Od razu trzeba powiedzieć, że w Radomiu nie ma problemu z wyszukaniem nauczyciela na dodatkowe lekcje. Jest cała rzesza studentów, nauczycieli, która jest gotowa wspomóc roztrzęsionego licealistę za parę złotych. Wiele ogłoszeń jest w Internecie, anonse wiszą nawet na słupach pod szkołami. Nauczyciele chętnie opowiadają o udzielanych lekcjach, ale wolą nie podawać nazwisk, by nie mówić o dodatkowych dochodach.

- Niektórzy zwolnieni z pracy nauczyciele dorabiają lekcjami prywatnymi. Dlatego uczniowie mają do wyboru więcej ofert - opowiada jeden z nauczycieli.

Jednak mniej sprawdzony nauczyciel, to także niepewność co do ostatecznych ocen na egzaminie. Najmniej wybredni są studenci i biorą za lekcje najtaniej, czasem nawet 40 złotych za godzinę lekcyjną. Opinie co do skuteczności studentów są podzielone.

- Sama jestem korepetytorką. Jednak jak widzę ogłoszenie, że ktoś uczy za 30 złotych, to się zastanawiam, czego taki nauczyciel może nauczyć. Student nie ma pojęcia o programie szkolnym, nie ma też wielkiego doświadczenia, jeśli chodzi o przygotowywanie do matur - mówi nauczycielka matematyki.

Ile kosztują korepetycje?

30 złotych- to najtańsza stawka za jedną godzinę indywidualnej lekcji matematyki, jaką znaleźliśmy w Radomiu. Jednak tak niska stawka raczej może...odstręczać chętnych do nauki, bo szanujący się nauczyciele, z doświadczeniem, zaczynają rozmowy od 50 złotych za 45 minutową lekcję. Większość nauczycieli nalicza stawki za godzinę zegarową. Licealiści, którzy skrzykują się na korepetycje w niewielkich, 2-3 osobowych grupach, mogą jeszcze liczyć na upusty i zapłacą wtedy po około 40 złotych. Najwyższe stawki w Radomiu, jakie udało się nam ustalić, to 90, 100, a nawet 120 złotych za godzinę. Największym prestiżem cieszą się uznani nauczyciele, z dorobkiem i oni biorą 100, a nawet i 120 złotych za lekcję. Na ich korzyść przemawiają niemałe sukcesy uczniów, także olimpijczyków, czy laureatów konkursów przedmiotowych. I tych nauczycieli jest naprawdę niewielu w Radomiu.